Niemcy nie wykluczają blokady Nord Stream 2. „Wszystko zależy od Rosji”

Niemcy nie wykluczają blokady Nord Stream 2. „Wszystko zależy od Rosji”

Olaf Scholz
Olaf Scholz Źródło:Newspix.pl / ABACA
Niemiecki kanclerz Olaf Scholz zapowiedział, że w przypadku ewentualnej agresji Rosji na Ukrainę, Niemcy mogą rozważyć blokadę budowy gazociągu Nord Stream 2.

Na razie Rosja oficjalnie zaprzecza planom ataku na Ukrainę. Jednak Moskwa twierdzi, że może podjąć nieokreślone działania wojskowe, jeśli jej żądania – w tym obietnica sojuszu NATO, że nigdy nie wpuści Kijowa – nie zostaną spełnione. Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock powiedziała po rozmowach z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem w Moskwie, że „trudno nie ocenić rosyjskiej rozbudowy militarnej w pobliżu granic Ukrainy jako zagrożenia”.

Z kolei Olaf Scholz spotkał się w Berlinie z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, aby omówić dalsze kroki po tym, jak rozmowy między Rosją a NATO w sprawie Ukrainy utknęły w martwym punkcie.

Niemcy nałożą sankcje na Rosję?

Kanclerz Niemiec już wcześniej zapowiadał, że jego kraj jest gotowy nałożyć na Rosję sankcje, jeśli zdecyduje się zaatakować Ukrainę. Polityk dodał, że nie wyklucza również blokady budowy gazociągu Nord Stream 2. Olaf Scholz zaznaczył, że jest jasne, że Kreml w przypadku interwencji zbrojnej na Ukrainie będzie musiał ponieść poważne konsekwencje. Tak więc w tym wypadku wszystko zależy od postępowania Rosji. Przewodniczący niemieckiej Komisji Spraw Zagranicznych Michael Roth stwierdził z kolei, że liczy na to, że uda się rozwiązać spór metodami dyplomatyczno-politycznymi, jednak nie może wykluczyć nałożenia sankcji.

Zdaniem części komentatorów niemieccy politycy wysyłają sprzeczne sygnały, ponieważ z jednej strony mówią o konieczności prowadzenia polityki twardej ręki w stosunku do Władimira Putina, a jednocześnie Scholz określał Nord Stream 2 mianem „prywatnego projektu komercyjnego, który nie powinien podlegać sankcjom”. Agencja Reutera zauważa z kolei, że socjaldemokracji, którzy obecnie współrządzą Niemcami, historycznie mieli lepsze relacje z Rosją niż jakiekolwiek inne ugrupowanie.

Rosja szykuje się do wojny?

Sprawa była też szeroko komentowana na łamach niemieckiej prasy w związku z wizytami minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock w Kijowie i w Moskwie. Dziennikarze „Muenchner Merkur” zaznaczyli, że budowa gazociągu jest dla Rosji od lat centralnym elementem przygotowań Rosji do wojny przeciwko Ukrainie. Zdaniem komentatorów tylko jeśli będzie miał pewność, że atak na sąsiada nie zaszkodzi dostawom gazu z Rosji do Europy Zachodniej, może zdecydować się na wysłanie czołgów.

Warto dodać, że losy budowy Nord Stream 2 mogą ostatecznie wymknąć się spod kontroli Niemiec, ponieważ plan ten podlega zatwierdzeniu przez regulatorów Unii Europejskiej. Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell wielokrotnie mówił, że w przypadku agresji na Ukrainę nie ma możliwości, aby jakakolwiek zgoda na NS2 została wyrażona.

Czytaj też:
Niemcy zablokowali przelot brytyjskich samolotów z bronią dla Ukrainy? Niemieckie MON dementuje