Unia Europejska odetnie Rosję od możliwości przeprowadzania transakcji finansowych. – Zamrozimy rosyjskie aktywna w Unii Europejskiej, zatrzymamy dostęp rosyjskich banków do europejskich rynków finansowych – poinformowała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen na specjalnej konferencji prasowej.
Oznacza to, że rosyjskie firmy, banki i instytucje finansowe nie będą miały możliwości przeprowadzania transakcji finansowych z zagranicą. To de facto najmocniejsza z sankcji gospodarczych, które można nałożyć na kraj. Do tej pory zostało to wykorzystane wyłącznie wobec Iraku.
– Z całą mocą potępiamy bezprecedensową militarną agresję Rosji na Ukrainę. Swoimi niesprowokowanymi i nieuzasadnionymi działaniami wojskowymi Rosja rażąco łamie prawo międzynarodowe i podważa europejskie i światowe bezpieczeństwo oraz stabilność. Ubolewamy nad utratą życia i ludzkim cierpieniem – napisali wcześniej von der Leyen i Michel, wzywając Rosję do natychmiastowego zaprzestania działań wojennych, wycofania wojsk z Ukrainy i pełnego poszanowania integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy.
Rosja może stracić nawet 5 proc. swojego PKB
Jak tego typu decyzja przełożyłaby się na realne liczby? Były rosyjski minister finansów Aleksiej Kudrin powiedział w 2014 roku, że utrata dostępu do SWIFT wyrządziłaby krajowi szkody stanowiące do 5 proc. rocznego PKB jego gospodarki. Dzisiejsza wartość byłaby na co najmniej tym samym poziomie. Transakcje z samą tylko Unią Europejską są dziś warte 250 miliardów dolarów rocznie.