Ukraiński minister spraw zagranicznych przebywa obecnie w Warszawie, gdzie odbywa szereg rozmów z polskimi władzami. Podczas wizyty nie zabrakło również wymownych gestów. W niedzielę Kułeba odwiedził m.in. cmentarz na Powązkach, gdzie złożył kwiaty pod pomnikiem Gloria Victis, upamiętniającego m.in. żołnierzy walczących w Powstaniu Warszawskim.
„Duże i wzajemnie korzystne projekty”
We wtorek 5 kwietnia spotkał się m.in. z Anną Moskwą, która stoi na czele Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Z opublikowanego przez Kułebę w mediach społecznościowych wpisu wynika, że po zakończeniu wojny rządy Polski i Ukrainy zamierzają ściśle współpracować w dziedzinie energetyki, w tym także energetyki atomowej.
W tym miejscu warto wspomnieć, że pierwsza polska elektrownia powstanie najprawdopodobniej na Pomorzu. Na początku marca spółka Polskie Elektrownie Jądrowe poinformowała bowiem o uruchomieniu punktów informacyjnych dla lokalnych mieszkańców na terenie trzech tzw. gmin lokalizacyjnych: Choczewa i Gniewina w powiecie wejherowskim oraz Krokowej w powiecie puckim. Gminy lokalizacyjne to po prostu potencjalne lokalizacje elektrowni.
„Spotkałem się z polską minister klimatu i środowiska Anną Moskwą, aby skoordynować stanowiska dotyczące naszej współpracy z IAEA [Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej – red.]. Oboje zgodziliśmy się, że rosyjska obecność w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej musi zakończy się. Omówiliśmy również duże i wzajemnie korzystne ukraińsko-polskie projekty energetyczne” – napisał na twitterze szef ukraińskiego MSZ.
Uzupełnienie i równowaga dla współpracy Niemiec i Francji?
Jeden z internautów napisał w komentarzach pod wpisem, że deklaracja Kułeby to kolejny dowód na zacieśnianie polsko-ukraińskich relacji. Zdaniem komentującego, po zakończeniu wojny mogą one stanowić na naszym kontynencie "uzupełnienie i równowagę" dla współpracy niemiecko-francuskiej.
Poniekąd wspomniał o tym niedawno również sam prezydent Wołodymyr Zełenski. Podczas przemowy 11 marca do polskiego Zgromadzenia Narodowego – czyli wspólnego posiedzenia posłów i senatorów – wygłosił znamienne słowa o nowym rozdziale w historii stosunków Polski i Ukrainy.
– Razem jest nas 90 milionów, razem możemy wszystko. To historyczna misja Polski i Ukrainy wyciągnąć Europę z przepaści i zagrożenia – powiedział prezydent Ukrainy. – Niech żyje wolna Polska, niech żyje wolna Ukraina – dodał po polsku.
Czytaj też:
Polska chce podatku od rosyjskich węglowodorów. Będzie apel do Unii Europejskiej