Kolejny rekord inflacji. GUS podał dane

Kolejny rekord inflacji. GUS podał dane

inflacja
inflacjaŹródło:Flickr
Inflacja w kwietniu wyniosła 12,4 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Z danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu br. w porównaniu z analogicznym miesiącem zeszłego roku wzrosły o 12,4 proc. (przy wzroście towarów o 13,1 proc., zaś usług o 10,1 proc.). Inflacja w marcu osiągnęła poziom 11 proc. rok do roku.

Przypomnijmy, że wstępne szacunki GUS, które przedstawiono przed dwoma tygodniami szacowały kwietniową inflację na 12, 3 proc.

Z danych zaprezentowanych przez GUS wynika, że najbardziej ceny - w porównaniu z kwietniem 2021 roku - wzrosły w następujących obszarach: transport (o 21,1 proc.), użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii (o 19,5 proc.), restauracje i hotele (o 14,1 proc.), a także żywność i napoje bezalkoholowe (o 12,7 proc.).

W porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie żywności (o 4,4 proc.), mieszkania (o 1,8 proc.), odzieży i obuwia (o 3,0 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 2 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 1,05 pkt proc., 0,47 pkt proc., 0,13 pkt proc. i 0,12 pkt proc.

Kiedy szczyt inflacji?

Inflacja w kwietniu jest najwyższa od maja 1998 roku, kiedy to wyniosła ona 13,3 proc. Większość ekonomistów nie ma jednak wątpliwości, że ten niechlubny rekord wkrótce zostanie pobity i wakacje przywitamy z inflacją na poziomie 15 proc. (wskazywał na to w rozmowie z naszą redakcją prof. Witold Orłowski).

Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk powiedział dziś w wywiadzie dla Radia Zet, że spodziewa się, że pik inflacji nastąpi jesienią tego roku. – Pik inflacji nastąpi pewnie jesienią tego roku. Ceny żywności rosną. Wszystko wskazuje na to, że wojna na Ukrainie szybko nie wygaśnie, co spowoduje w pewnym sensie kryzys zbożowy. Ceny na rynkach światowych wrosną i to będzie kolejny impuls inflacyjny – powiedział Kowalczyk.

Wicepremier nie pokusił się jednak o prognozy dotyczące tego, ile wyniesie inflacyjny pik.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Jerzy Hausner: Istnieje ryzyko głębokiej recesji. Sytuacja jest poważna, ale można i trzeba nad nią zapanować



Źródło: GUS, Radio Zet, Wprost.pl