– Państwowy program mieszkaniowy to będzie cywilizacyjna zmiana. Zmiana, której Polska od dawna bardzo potrzebuje. – zapowiedział Adrian Zandberg.
Jak tłumaczył, za rynek mieszkaniowy w Polsce miałaby być odpowiedzialna Państwowa Agencja Mieszkaniowa. Agencja mogłaby przejąć odpowiedzialność za rynek mieszkaniowy i pomóc gminom w budowie nowych mieszkań, ponadto w jej rękach znalazłby się państwowy bank ziemi, za pośrednictwem którego będzie kupować nowe działki pod budowę.
Narodowy Program Mieszkaniowy
Włodzimierz Czarzasty obiecywał, że Lewica przyczyni się do budowy 300 tysięcy nowych mieszkań w latach 2025-2029 w ramach Narodowego Programu Mieszkaniowego. Polacy mogliby korzystać z taniego wynajmu przez pięć lat.
– Cały program będzie kosztować 20 miliardów rocznie, z czego 3 mld zł pokryją fundusze europejskie. Kluczową rolę odegra państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego, który będzie pełnił funkcję instytucji kredytującej samorządy, dzięki emitowanym przez siebie obligacjom mieszkaniowym – wyjaśnił.
Zamrożenie rat kredytów
Lewica proponuje zamrożenie rat kredytów hipotecznych. Posłanka Daria Gosek Popiołek zwróciła uwagę, że „Polska nie może być Rzeczpospolitą banksterów i deweloperów”.
– W takim kraju nie da się żyć, zwłaszcza, gdy ma się 30 lat, pracuje się zawodowo i trzeba wynajmować mieszkanie na spółkę ze znajomymi – tłumaczyła posłanka i zapowiedziała, że Lewica ucywilizuje rynek kredytów hipotecznych.
Ustawa reprywatyzacyjna
Anna Maria Żukowska zwróciła uwagę, że od 2020 roku Sejm nie zajął się kwestią ustawy reprywatyzacyjnej. – Najwyższy czas, by wreszcie zamknąć tę sprawę. Mieszkanie prawem, nie towarem! To proste potwierdzenie prawa człowieka zagwarantowanego w Międzynarodowym Pakcie Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych ONZ z 1966 r. – mówiła.
Lewica zaproponowała również powołanie przez gminy Rzecznika Praw Lokatorów i Spółdzielców. – Do jego zadań należałoby m. in. monitorowanie przestrzegania praw lokatorów i spółdzielców na terenie gminy czy podejmowanie interwencji wobec podejrzenia ich naruszania – tłumaczyła Żukowska.
Ulga remontowa
Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że Lewica przywróci ulgę remontową. – Wszyscy wiemy, że mieszkań brakuje. Niestety wiele istniejących lokali nie spełnia podstawowych standardów. W naszym kraju wciąż istnieją powiaty, na terenie których około 30 proc.
– 35 proc. mieszkań nie jest wyposażonych w łazienkę. Państwo musi stworzyć takie mechanizmy, które pozwolą przywrócić do użytkowania, na rynek jak najwięcej mieszkań w normalnym europejskim standardzie – tłumaczył Gawkowski.
Podczas konferencji Lewica zapewniła również o wprowadzeniu regulacji najmu krótkoterminowego.
Czytaj też:
QUIZ z filmów Stanisława Barei. Pamiętacie paradoksy PRL-u?