Nie żyje Tadeusz Gołębiewski. Właściciel sieci hoteli miał 79 lat

Nie żyje Tadeusz Gołębiewski. Właściciel sieci hoteli miał 79 lat

Hotel Gołębiewski
Hotel GołębiewskiŹródło:Shutterstock
Nie żyje Tadeusz Gołębiewski. Założyciel sieci luksusowych hoteli oraz fabryki cukierniczej zmarł w wieku 79 lat.

Rzeczniczka firmy TAGO produkującej ciastka i słodycze przekazała w rozmowie z mediami smutne wieści. We wtorek 21 czerwca zmarł Tadeusz Gołębiewski. Przedsiębiorca miał 79 lat. Na razie nie ujawniono, jaka była przyczyna śmierci biznesmena. – Na stronach internetowych hoteli i przedsiębiorstwa TAGO. Upoważniona jestem tylko do przekazania informacji, że Tadeusz Gołębiewski nie żyje – podkreśliła Agnieszka Gawińska.

Tadeusz Gołębiewski – sylwetka, kim był

Tadeusz Gołębiewski ukończył technikum cukiernicze, a następnie Szkołę Główną Planowania i Statystyki (obecnie SGH). Swoją przygodę w biznesie zaczynał ponad 50 lat temu od produkcji ciastek, do których masę wyrabiał w pralce Frani. W 1972 założył Przedsiębiorstwo Przemysłu Cukierniczego Tago pod Radzyminem. Aktualnie firma prowadzi działalność eksportową obejmującą swoim zasięgiem ponad 60 krajów na 5 kontynentach.

Przedsiębiorca był także założycielem sieci luksusowych hoteli. Najsłynniejszy znajduje się w Mikołajkach. Hotel został oddany do użytku w 1991 roku, a inwestycja zwróciła się po 26 latach. Do biznesmena należały także podobne obiekty w Wiśle oraz Karpaczu.

Obecnie powstaje hotel w Pobierowie, który ma być największym obiektem należącym do sieci hoteli Gołębiewskich. Nawet 3 tysiące gości i pół tysiąca pracowników – tyle ma być w stanie pomieścić ten obiekt. W hotelu najdzie się 1,4 tys. pokoi oraz powierzchnia konferencyjna przeznaczona dla nawet 4 tys. osób.

Megalomania czy hotel na miarę naszych potrzeb?

Budowie hotelu od samego początku towarzyszyły ogromne emocje. Zwolennicy przekonywali, że doskonale, że powstanie nowoczesny obiekt, który zapewni gościom rozrywkę również w deszczowe dni, których nad Bałtykiem nie brakuje. Podawali przykład Karpacza, który nie przyciągnąłby wielkich konferencji (wśród nich najważniejszego w swojej działce Forum Ekonomicznego, które do tej pory odbywało się w Krynicy-Zdroju), gdyby nie zaplecze konferencyjno-noclegowe w postaci gigantycznego hotelu Gołębiewski właśnie.

Hotel przyciągnął do Karpacza wielki biznes, na czym skorzystało miasto i właściciele mniejszych obiektów oraz restauracji – przekonują więc jedni. Krytycy mówią z kolei, że hotel w Pobierowie jest przejawem megalomanii i zdominuje okolicę. Zbyt duży, zbyt wysoki, widoczny z każdego miejsca w gminie, bo wyrasta ponad korony drzew.

Czytaj też:
Bankructwa nie było. Hotel Gołębiewski w Pobierowie wkrótce przyjmie pierwszych gości