Dowody nie do podważenia. Na nagraniach widać, jak Rosjanie kradną ukraińskie zboże. Wiadomo, dokąd płynie

Dowody nie do podważenia. Na nagraniach widać, jak Rosjanie kradną ukraińskie zboże. Wiadomo, dokąd płynie

Nagranie z kamery zamontowanej na polu
Nagranie z kamery zamontowanej na polu Źródło:BBC
Dziennikarze BBC rozmawiali z ukraińskimi rolnikami, którym rosyjscy żołnierze ukradli zapasy zboża. Przeanalizowali też zdjęcia satelitarne i nagrania z urządzeń GPS zamontowanych w skradzionych samochodach. Putin może zapewniać, że o kradzieżach nie ma mowy, ale setki dowodów świadczą przeciwko niemu.

Od kilkunastu tygodni łupem Rosja padają tony ukraińskiego zboża. Agresor zaprzecza, ale dane z lokalizatorów GPS porwanych ukraińskich ciężarówek i zdjęcia satelitarne stanowią dowody zbrodni, których nie da się podważyć. Do tego są relacje rolników, których sterroryzowano i pozbawiono zboża, zostawiając z niczym – Rosjan nie obchodzi, czy rolnicy będą mieli z czego zapłacić za paliwo do traktorów, kupić ziarno do obsianie, wyżywić rodzinę.

Pod koniec majafirma Maxar Technologies opublikowała fotografie satelitarne, dokumentujące kradzież ukraińskiego zboża przez Rosjan. Wyraźnie widać moment załadunku na okręty na Krymie. Fotografie datowane są na okres między 19 a 22 maja i pokazują rosyjskie okręty: Matros Pozynich oraz Matros Koshka. Oba zacumowane są w porcie w Sewastopolu, tuż przy silosach ze zbożem.