Epopeja z dodatkiem węglowym właśnie dobiega końca. Anna Moskwa, minister Klimatu i Środowiska, poinformowała, że podpisała potrzebne rozporządzenie. Od 17 sierpnia można już formalnie składać wnioski o wypłatę 3000 zł dodatku.
W komunikacie opublikowanym na internetowych stronach Ministerstwo Klimatu i Środowiska czytamy, że dodatek węglowy będzie „przysługiwał gospodarstwom domowym, dla których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe– zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego”.
Aby otrzymać dodatek, trzeba będzie złożyć do 30 listopada wniosek do urzędu gminy, w której mieszkamy. Pieniądze dostaniemy na konto do 30 dni, o ile informacje we wniosku będą pokrywały się z tym, co znajduje się w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Do 30 czerwca należało do tego rejestru złożyć informacje o tym, czym palimy w domu.
Okazuje się, że o dodatek węglowy mogą się też ubiegać mieszkańcy bloków, które należą do wspólnot czy spółdzielni mieszkaniowych. Ale przepis został tak schowany i tak napisany, że wątpliwości co do jego interpretacji, mieli już posłowie, pracujący nad projektem ustawy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.