W czwartek 6 października w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego i innych członków rządu z samorządowcami. Spotkanie dotyczyło m.in. nowych rządowych pomysłów dotyczących problemu rosnących cen energii elektrycznej.
Premier zapowiada nową taryfę dla samorządów i podmiotów wrażliwych
– W zakresie energii elektrycznej mam superważną wiadomość dla wszystkich mieszkańców samorządów i dla wszystkich podmiotów wrażliwych – mówił premier Morawiecki na spotkaniu z samorządowcami. – Zdajemy sobie sprawę, że na skutek kryzysu energetycznego wywołanego przez Rosję, propozycje, które trafiają do samorządów, także do odbiorców wrażliwych, także do instytucji kultury i instytucji edukacyjnych, oświaty są to propozycje ze strony spółek energetycznych, propozycje niezwykle wysokich podwyżek. Pracowaliśmy nad tym z minister Moskwą, minister Sasinem i profesorem Norbertem Maliszewskim po to, by ograniczyć wzrosty, tak jak zrobiliśmy to dla gospodarstw domowych, zamrażając taryfę. Dziś prezentujemy rezultat tych prac – dodał.
– Dzisiaj zaprezentujemy szczegóły zamrożenia do pewnego poziomu wzrostu cen energii elektrycznej, żeby to nie były poziomy wzrostu 200, 300, 400 czy nawet 1000 procent, jakie były proponowane przez firmy energetyczne – zapowiedział premier. – Robimy to zarówno zmieniając mechanizm kalkulacji cen, ale również dopłacając do tego mechanizmu poprzez różne zakładki budżetowe, posługując się jednocześnie siłą finansów publicznych, stabilnymi finansami publicznymi – precyzował. – Wspieramy samorządy i chcemy, żeby samorządy, dzięki naszemu wsparciu wzięły udział we wsparciu obywateli – wzywał premier.
W dalszej części swojej wypowiedzi premier wrócił do kwestii „specjalnej taryfy dla samorządowców”.
– Wam samorządowcom, poprzez odpowiednie zmiany ustawowe postaramy się zapewnić dużo tańszy prąd, niż ten, który był proponowany. Wiem, ze były miasta, jak Olsztyn, Radom, także małe gminy i miejscowości, dla których spółki energetyczne proponowały cenę 600, 700 proc. wyższą niż za ostatni rok, niż do tej pory ta cena była uiszczana – mówił premier. – Po naszych zmianach ustawowych i dopłatach z budżetu i innych źródeł ta cena będzie niewiele wyższa niż w drugim kwartale. Jeśli dobrze pamiętam, w drugim kwartale to było średnio nieco powyżej 740 złotych za MWh. Chcemy, żeby ta nowa cena zaproponowana na kolejne 12 miesięcy, bo różne podmioty w różnym okresie kontraktują energię, była niewiele wyższa. Na pewno nie 100, czy 200 czy kilkaset procent wyższa – podkreślił szef rządu.
Czytaj też:
Morawiecki spotkał się z „Solidarnością”. Duda: Nasze racje muszą być brane pod uwagę