O tym, że spółka Meta do której należą m.in. Facebook, Instagram, czy WhatsApp zamierza przeprowadzić masowe zwolnienia, pisał na początku tego tygodnia dziennik „Wall Street Journal", powołując się na źródła wewnątrz firmy. Dziś właściciel spółki Mark Zuckerberg poinformował o zwolnieniu 13 proc. załogi. To oznacza, że pracę straci 11 tys. z 87 tys. wszystkich pracowników. – Wiem, że to trudne dla wszystkich, a szczególnie przepraszam tych, których to dotyczy – napisał w oświadczeniu Zuckerberg.
Z nieoficjalnych informacji serwisu Business Insider Polska wynika, że pracownicy otrzymują wypowiedzenia drogą mailową. Po zwolnieniu spółka natychmiastowo odcina im dostęp do wewnętrznych systemów w firmie. Portal przypomina, że pod koniec października Zuckerberg zapowiedział, że Meta będzie „koncentrować swoje inwestycje na małej liczbie priorytetowych obszarów wzrostu".
– Oznacza to, że niektóre zespoły będą rosły w znaczący sposób, ale większość innych zespołów pozostanie płaska lub zmniejszy się w ciągu następnego roku – powiedział Zuckerberg.
Po wybuchu pandemii Covid-19 Meta, podobnie jak inni technologiczni giganci, zaczęła bardzo szybko zyskiwać. Wpadła przy tym w „szał zatrudniania”. W latach 2020-21 koncern przyjął do pracy łącznie 27 tys. osób, a w tym roku do załogi dołączyło kolejnych 15 tys. nowych pracowników. Teraz jednak sytuacja ekonomiczna się zmieniła. Akcje Meta spadły w tym roku o ponad 70 proc. Firma zwróciła uwagę na pogarszające się trendy makroekonomiczne, ale inwestorów wystraszyły również wydatki i zagrożenia dla podstawowej działalności firmy w mediach społecznościowych. Rozwój Facebooka na wielu rynkach utknął w martwym punkcie ze względu na silną konkurencję ze strony TikTok, oraz wymogi dotycząc śledzenia użytkowników na urządzeniach Apple.
Czytaj też:
Twitter już pozwany za zwolnienia. „Musk myśli, że stoi ponad prawem”Czytaj też:
Nadchodzi nowa unijna dyrektywa. Uderzy m.in. w Google i Apple