Miliarder ostrzega Rosję. Mówi kiedy zabraknie pieniędzy

Miliarder ostrzega Rosję. Mówi kiedy zabraknie pieniędzy

Oleg Deripaska
Oleg Deripaska Źródło:Flickr / WORLD ECONOMIC FORUM/swiss-image.ch/ Jolanda Flubacher
Rosyjski miliarder Oleg Deripaska ostrzegł, że w 2024 roku Rosji skończą się pieniądze. Zdaniem oligarchy, Moskwa musi znaleźć zewnętrznych inwestorów.

„Już w przyszłym roku nie będzie pieniędzy” – powiedział Deripaska w czwartek na Krasnojarskim Forum Ekonomicznym na Syberii. „Będziemy potrzebować zagranicznych inwestorów”.

Rosji kończą się pieniądze

Jak mówił Deripaska, Rosji kończą się pieniądze a sankcje, nałożone na Moskwę po ataku na Ukrainę znacząco odbijają się na gospodarce. Według miliardera rząd musi upewnić się, że Rosja jest atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów, zapewniając bezpieczny klimat biznesowy z większą swobodą gospodarczą i konkurencją.

Komentarze Deripaski należą do najbardziej szczerych ze strony biznesu, ponieważ rząd chce odkręcić śrubę dużym firmom po zakończeniu zeszłego roku z rekordowym deficytem fiskalnym i budżetem wciąż głęboko na minusie.

Władze już planują pozyskanie dodatkowych dochodów budżetowych poprzez proponowane zmiany w sposobie opodatkowania spółek naftowych i mogą wyłudzić więcej pieniędzy od innych producentów surowców za pomocą jednorazowej opłaty.

Oleg Deripaska krytykował Putina za wojnę w Ukrainie

Oleg Deripaska, czyli aluminiowy gigant i jeden z najbogatszych Rosjan jest szefem kilku koncernów z firmą Rusal na czele. Oligarcha był jednym z niewielu uprzywilejowanych Rosjan, którzy zdecydowali się na krytykę działań Władimira Putina związanych z inwazją na Ukrainę. W marcu, czyli w pierwszym miesiącu wojny, pisał na Twitterze, że zakończenie wojny jest „potrzebne tak szybko, jak to tylko możliwe”. W czerwcu mówił także, że „zniszczenie Ukrainy byłoby kolosalnym błędem”.

Jego krytyka nie umknęła uwadze Kremla, który za otwarte wypowiadanie się w tej sprawie, postanowił pokazać Deripasce, jak bardzo zależny jest od dobrej woli Moskwy, która postanowiła pokazać 54-letniemu miliarderowi, że jedną decyzją może pozbawić go części majątku.

Czytaj też:
Mróz, mrok i „pier****** Rosjanie”. Tak Ukraińcy radzą sobie bez prądu
Czytaj też:
Kuriozalny wywód Łukaszenki. „Teraz jest wyjątkowa sytuacja. Musimy wykorzystać ten moment”

Źródło: Bloomberg