Jest decyzja Unii Europejskiej w sprawie zakazu sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi. Od 2035 roku w państwach członkowskich nie będzie można kupić tego typu aut. Precyzyjniej rzecz biorąc, zakaz ma dotyczyć możliwości rejestracji. Decyzja Rady Unii Europejskiej jest związana z chęcią zaostrzenia norm dotyczących emisji dwutlenku węgla.
Polska głosowała przeciw
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, która głosowała z ramienia Polski, była przeciw wprowadzeniu tego typu regulacji.
„Polska głosowała przeciw zakazowi rejestracji nowych samochodów spalinowych po 2035 roku. Nietransparentne i nieformalne dyskusje, gdzie Niemcy forsują rozwiązania korzystne głównie dla swojego rynku pokazuje, że nie ma to nic wspólnego ze sprawiedliwą transformacją. Naszym zdaniem czynnikiem decydującym o wyborze technologii na kolejne dziesięciolecia powinien być rynek i społeczeństwa, a nie przymus UE” – napisała na Twitterze minister Anna Moskwa.
Minister powiedziała także, że w 2026 roku Unia planuje rewizję rozporządzenia dotyczącego zakazu rejestracji samochodów z silnikami spalinowymi. Jak zaznaczyła, "jest przekonana, że do tego czasu w UE zrozumieją absurd tej decyzji i plany w tym zakresie zostaną zweryfikowane".
Niemcy postawiły na swoim
Wprowadzenie przepisów stanęło w tym tygodniu pod znakiem zapytania po tym, jak Niemcy stwierdziły, że nie zagłosują za wprowadzeniem regulacji, o ile nie zostanie do nich dopisany punkt dotyczący wyjątki dla tzw. e-paliw. Bruksela uległa jednak pod naciskiem Berlina.
W rozporządzeniu zawarto zapis o tym, że możliwa będzie rejestracja aut napędzanych wszystkimi neutralnymi pod względem emisji dwutlenku węgla paliwami. Reszta zostanie zakazana od 2035 roku.
Czytaj też:
Morawiecki: Nie wierzcie, gdy mówią o mnie „eurosceptyk”Czytaj też:
Inflacja w UE wciąż zbyt wysoka. Lagarde obiecuje dalsze działania