Deripaska krytykuje rosyjskie banki: Prymitywny system niewoli i lichwy

Deripaska krytykuje rosyjskie banki: Prymitywny system niewoli i lichwy

Oleg Deripaska
Oleg Deripaska Źródło:Flickr / World Economic Forum
Jeden z najbogatszych Rosjan Oleg Deripaska ponownie zaskoczył. Oligarcha, który od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę krytykuje poczynania Kremla, tym razem uderzył w rosyjski system bankowy.

Rosyjski oligarcha Oleg Deripaska jest jedną z tych osób, którym wolno więcej. Krytyka działań Kremla jest w zakazana, ale nieoficjalnie, część przedstawicieli biznesu może wskazywać swoje wątpliwości i uwagi, które miałyby pomóc na polepszenie sytuacji gospodarczej kraju, który mierzy się z międzynarodowymi sankcjami.

Deripaska znów krytykuje Kreml

Jednak Oleg Deripaska, jeden z najbogatszych Rosjan, szef m.in. giganta aluminiowego Rusal, pozwala sobie na bardzo otwarte, publiczne słowa krytyki. Robi to nie pierwszy raz.

Tym razem na swoim oficjalnym kanale na Telegramie napisał gorzkie słowa skierowane w stronę rosyjskiego. Jego zdaniem, głównym problemem jest uzależnienie sektora od instytucji państwowych.

„Z naszym systemem finansowym niewoli i lichwy, opartym na bankach państwowych, z naszym najbardziej prymitywnym rozumieniem roli długu, kredytu, kapitału w gospodarce, cofamy się coraz bardziej w przeszłość” – napisał na Telegramie.

Rosji kończą się pieniądze

Ostatnia głośna krytyka Rosji, to wypowiedź Olega Deripaski podczas Krasnojarskiego Forum Ekonomicznym na Syberii, które odbyło się na początku marca.

Miliarder powiedział wtedy, że Rosji kończą się pieniądze a sankcje, nałożone na Moskwę po ataku na Ukrainę znacząco odbijają się na gospodarce. Według miliardera rząd musi upewnić się, że Rosja jest atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów, zapewniając bezpieczny klimat biznesowy z większą swobodą gospodarczą i konkurencją.

Komentarze Deripaski należą do najbardziej szczerych ze strony biznesu, ponieważ rząd chce odkręcić śrubę dużym firmom po zakończeniu zeszłego roku z rekordowym deficytem fiskalnym i budżetem wciąż głęboko na minusie.

Władze już planują pozyskanie dodatkowych dochodów budżetowych poprzez proponowane zmiany w sposobie opodatkowania spółek naftowych i mogą wyłudzić więcej pieniędzy od innych producentów surowców za pomocą jednorazowej opłaty.

Czytaj też:
Mówi się o nim „bank rosyjskich szpiegów”. USA nałożyły na niego kolejne sankcje
Czytaj też:
Rosja znalazła kolejnego kupca na ropę naftową. Zamówienia transportuje koleją

Źródło: Reuters