Inwestycje drogowe staną przez inflację? Budowlanka w fatalnej kondycji

Inwestycje drogowe staną przez inflację? Budowlanka w fatalnej kondycji

Budowa drogi
Budowa drogi Źródło:Shutterstock / Stockr
Z powodu inflacji firmom budowlanym grozi fala upadłości – pisze „Rzeczpospolita”. Według dziennika niedługo wszystkie kontrakty na budowę dróg będą pod kreską.

Jak podaje dziennik, rosnące koszty wkrótce mogą doprowadzić do ruiny firmy pracujące przy kontraktach na budowę dróg. Według przeprowadzonej przez Polski Związek Pracodawców Budownictwa analizy 35 kontraktów, 1/3 już przynosi duże straty, a niebawem mogą je odczuć wszyscy.

Rosną koszty

– Szacujemy, że już dziś całkowity wzrost kosztów ponad obowiązujący limit waloryzacji, w całości ponoszony przez wykonawców, a w konsekwencji podwykonawców, wynosi co najmniej 1 mld zł netto – mówi „Rzeczpospolitej” Damian Kaźmierczak, wiceprezes PZPB.

Organizacje branżowe szacują, że wzrost kosztów kontraktów zawartych w latach 2020 – 2022 sięgnął pod koniec pierwszego kwartału tego roku nawet kilkudziesięciu procent.

Większe limity waloryzacji

W związku z trudną sytuacją Polski Związek Pracodawców Budownictwa i Ogólnopolska Izba Budownictwa Drogowego napisały do ministra infrastruktury list, w której domagają się zwiększenia limitu waloryzacji kontraktów z 10 do 20 proc.

„Zaniechanie podniesienia limitu doprowadzi do istotnego osłabienia rynku wykonawczego, a w skrajnych przypadkach – do upadłości przedsiębiorstw budowlanych i zatrzymania budów” – ostrzegają w liście do szefa resortu.

Ministerstwo na razie nie zabrało w tej sprawie głosu. Poproszone przez „Rzeczpospolitą” o komentarz poinformowało, że konsultuje temat w departamentach. Z kolei Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad stwierdziła, że zmiana waloryzacji wymagałaby decyzji rządu i dodatkowych pieniędzy, podobnie jak w ubiegłym roku.

Czytaj też:
Wzrosły koszty budowy domu. Jest jeden kluczowy powód
Czytaj też:
50 firm, które rosną mimo wojny w Ukrainie. To one zarobiły najwięcej