Nowelizacja budżetu w Senacie. Jest kontrowersyjna poprawka

Nowelizacja budżetu w Senacie. Jest kontrowersyjna poprawka

Senatorowie podczas głosowania
Senatorowie podczas głosowania Źródło:Senat RP
Senat rozpoczął prace nad nowelizacją budżetu i ustawy okołobudżetowej, która zakłada zwiększenie wydatków oraz deficytu finansów publicznych. Do ustawy zgłoszono poprawkę, która przyznaje waloryzację 500+ od czerwca tego roku, a nie od początku przyszłego.

W środę Senat rozpoczął prace nad przyjętą przez Sejm nowelizacją budżetu na bieżący rok, a wraz z nią ustawy okołobudżetowej. Ustawa wraz ze złożoną podczas prac poprawką zostanie poddana pod głosowanie na bieżącym posiedzeniu.

Senacka poprawka

W toku prac nad ustawą senatorowie złożyli do ustawy nowelizującej budżet poprawkę, która przyznaje podwyżkę świadczenia 500+ wstecznie, od czerwca tego roku, a nie od początku przyszłego. Miałaby ona być finansowana z rezerwy budżetowej, przewidzianej m.in. na wsparcie dla rolników i wydatki na obronę.

– Polscy rolnicy na te pieniądze czekają. Chcecie im je zabrać w imię rzuconej gdzieś obietnicy wyborczej – powiedział senator Krzysztof Mróz z PiS.

Dyskusja w Senacie

– Senat jest w trudnej sytuacji, bo nie może odrzucić ustawy budżetowej. Musimy ją poprawiać, a poprawić w zasadzie się jej nie da. Wielokrotnie mówiliśmy, że jest ona nieprzejrzysta, znaczna część wydatków jest realizowana przez fundusze, albo przez papiery skarbowe, co nie jest zgodne z zasadami tworzenia budżetu – powiedział senator Paweł Arndt z Koalicji Obywatelskiej, który prezentował sprawozdanie z pracy komisji.

– Ilość środków finansowych wpakowanych poza budżet, do rozmaitych funduszy, musi dziwić. To, co najbardziej budzi mój niepokój, to fakt, że patrząc na stan finansów publicznych gospodarka się zwija, a nie rozwija – powiedział senator Bogdan Zdrojewski.

Nowelizacja budżetu państwa na 2023 rok

Po nowelizacji dochody budżetu wyniosą 601,4 mld zł, wydatki 693,4 mld zł, a deficyt ma być nie większy niż 92 mld zł. Zmiana planu finansowego wynika m.in. z aktualizacji założeń makroekonomicznych. Zgodnie z obecną prognozą, PKB w tym roku ma realnie wzrosnąć o 0,9 proc. (1,7 proc. planowane było pierwotnie), zaś inflacja średniorocznie ma wynieść 12 proc. (było 9,8 proc.).

– Opiera się on w dużej mierze na porozumienia, które zostało podpisane ze związkowcami z Solidarności. Dotyczy to m.in. dodatkowych wypłat dla nauczycieli, dodatkowego funduszu płacowego dla pracowników budżetówki, który trafi do pracowników we wrześniu – wyjaśnił rzecznik rządu Piotr Müller.

Budżet 2024

12 czerwca rząd przyjął założenia do ustawy budżetowej na rok 2024. Szacowany wskaźnik średniorocznej inflacji ujęty w założeniach budżetowych na 2024 r. to 6,6 proc. Planowany jest wyraźny wzrost inwestycji publicznych i prywatnych.

– Wyraźny wzrost inwestycji publicznych w 2023 r., w tym zwiększenie obronności kraju, a w kolejnych latach dynamika inwestycji prywatnych i publicznych będzie rosnąć na to wpływ będzie miało polepszenie sytuacji gospodarczej, także spadający w dłuższej perspektywie koszt kapitału – powiedziała minister.

Czytaj też:
KAS skontroluje biznes Palikota. Mamy komentarz byłego polityka
Czytaj też:
NIK ma zarzuty do zakupy Black Hawków dla policji. NFOŚiGW wydał oświadczenie