Taylor Swift ma gest: wypłaciła kierowcom po 100 tys. dol. premii

Taylor Swift ma gest: wypłaciła kierowcom po 100 tys. dol. premii

Taylor Swift
Taylor Swift Źródło:X / Taylor Swift
Jedna z najpopularniejszych piosenkarek na świecie, Taylor Swift, wypłaciła kierowcom obsługującym jej trasę koncertową po 100 tys. dolarów premii. W sumie przeznaczyła na to ponad 50 mln dolarów. Swift doceniła tym samym ludzi, którzy pracując na jej sukces, na całe tygodnie opuszczają domy, śpią w samochodach i pracują po nocach, by spakować sprzęt i rozpakować go w kolejnym mieście.

Amerykańskie media zastanawiają się, czy trwająca trasa koncertowa Tauron Swift nie okaże się najbardziej dochodową trasą koncertową wszech czasów. Może przynieść zysk w wysokości powyżej miliarda dolarów. Wokalistka, która ma na koncie powyżej 50 mln sprzedanych albumów i 150 mln singli, ma świadomość, że na jej sukces pracuje sztab ludzi – i potrafi ich docenić.

Taylor Swift wypłaciła gigantyczne premie

Każdemu z ok. 50 kierowców ciężarówek wożących jej sprzęt po Stanach Zjednoczonych wypłaciła po 100 tysięcy dolarów premii. Premie otrzymali także tancerze, technicy dźwięku czy oświetlenia i pracownicy firm cateringowych.

Doniesienia te potwierdził w rozmowie z CNN Michael Scherkenbach, właściciel firmy transportowej Shomotion, jednej z dwóch, która obsługuje „The Eras Tour”.

- Zwykle premie w naszej branży dla kierowców wynoszą 5-10 tys. dolarów na osobę, więc kwota 100 tys. dolarów jest po prostu niewiarygodnie wysoka. Ta kwota zmieni życie wielu kierowców – powiedział.

Dodał, że praca przy obsłudze trasy koncertowej jest bardzo wyczerpująca i absorbująca, wiąże się też z ciągłymi podróżami. Załoga pracuje przez cała noc i odsypia w dzień. Na kilka tygodni trzeba też pożegnać się z rodziną.

Taylor Swift zagra w przyszłym roku 3 koncerty w Warszawie

- To bardzo wyczerpujące. Kierowcy zostawiają swoje rodziny, małe dzieci na całe tygodnie – w przypadku trasy Swift to 24 tygodnie. (...) Takie 100 tys. dolarów to dla nich możliwość kupienia domu albo opłacenia college'u dla dziecka. (...) To otwiera przed tymi rodzinami nowe możliwości, dotąd niedostępne – powiedział Scherkenbach.

Trasa „The Eras Tour” rozpoczęła się w marcu. Po zakończeniu występów w USA Swift wraz z ekipą przeniesie się do Meksyku, a następnie do Ameryki Południowej. W 2024 r. wyruszy na tourne po Europie, Azji i Australii.

Artystka zagra także w Polsce i to aż trzy koncerty pod rząd (1, 2 i 3 sierpnia 2024 roku). Ceny zaczynają się od 199 zł za miejsce na górnych trybunach, ale lepsze strefy trybunowe kosztują już 387 zł, 449 zł, a nawet 599 zł. Trybuny dolne lub płyta stadionu to zaś wydatek minimum 500 zł, a koszt sięga nawet 749 zł.

Najdroższe są oczywiście bilety VIP – za te zapłacić trzeba ponad 1000 zł, a strefa VIP 1 to koszt 2249 zł. Pakiet Hospitality to zaś kwota rzędu 2099 zł.

Fani artystki błyskawicznie błyskawicznie „wypełnili” cały Stadion Narodowy w Warszawie.

Czytaj też:
Rosja ma, czego chciała: rozdaje karty na rynku zbóż. Ukraińscy rolnicy ograniczają zasiewy
Czytaj też:
Wagnerowcy w Rosji wyrżnęli mieszkańców dwóch domów. Nie oszczędzili nawet kobiety

Opracowała:
Źródło: CNN