Nowy prezes Orlenu wpłynie na ceny paliw? Ekspert nie ma wątpliwości

Nowy prezes Orlenu wpłynie na ceny paliw? Ekspert nie ma wątpliwości

Orlen
Orlen Źródło:Shutterstock / Grabowski Foto
W środę ogłoszono, że stanowisko prezesa Orlenu obejmie Ireneusz Fąfara. Zmiana, choć dla spółki kluczowa, nie będzie miała większego wpływu na ceny detaliczne na polskich stacjach — uważa dr Jakub Bogucki, analityk e-petrol.

– To jest pewna forma stabilizacji sytuacji w koncernie, który przez jakiś czas był w pod zarządem tymczasowym, ale nie przeceniałbym znaczenia pojedynczej, nawet najwybitniejszej osoby, jako czynnika, który zdecyduje o polityce koncernu i możliwościach jego działania – powiedział w wywiadzie dla Wprost dr Jakub Bogucki.

Obajtek poucza premiera

Na wtorkowej konferencji prasowej Donald Tusk został zapytany, dlaczego benzyna nie kosztuje 5,19 zł, co obiecał w kampanii wyborczej. Szef rządu odpowiedział, że to jest do zrobienia, ale wskazał na różnice w dzisiejszej sytuacji i tej sprzed blisko dwóch lat.

– Te słowa padły dokładnie wtedy, kiedy pan Obajtek jako prezes Orlenu bawił się cenami w zależności od tego, co się opłacało PiS-owi, a raczej – co się nie opłacało, dokładnie wtedy benzyna mogła kosztować 5,19 zł – powiedział we wtorek premier.

Obajtek odpowiedział na te słowa twierdząc, że rząd mógłby wpłynąć na ceny paliw chociażby poprzez sterowanie wysokością akcyzy.

„Kupujecie paliwo? Ja też. Choć dziwię się, że wielu kupuje też narrację, że rząd za ceny benzyny nie bierze odpowiedzialności” – napisał. Pokazał wyliczenia i dodał, że „PiS działał, obniżając akcyzę”. – To nieprawda, że premier nic nie może z tym zrobić – podsumował.

– Mówimy o pewnych zawieszeniach poboru podatków, jak to miało miejsce np. w pandemię. Była to jednak sytuacja bez precedensu, na razie nie spodziewam się, żeby ktoś planował takie ruchy wyłącznie dla przyjemności kierowców – ocenia Jakub Bogucki.

Prezes Orlenu o swojej wizji koncernu

W środę 10 kwietnia ogłoszono, że po dwóch miesiącach od odwołania Daniela Obajtka Orlen znów ma prezesa. Został nim Ireneusz Fąfara, który przez 10 lat był prezesem litewskiej spółki Orlenu. Zdążył już korespondencyjnie przywitać się z pracownikami. Business Insider dotarł do listu, który trafił do zatrudnionych.

„Przed nami czas wspólnej pracy nad stworzeniem Orlenu, który będzie europejskim liderem w zmieniającej się rzeczywistości energetycznej i gospodarczej. Orlenu, który będzie napędzał transformację energetyczną. Orlenu, który będzie tworzyć wartość dla akcjonariuszy i znów stanie się perłą polskiego rynku kapitałowego. Orlenu, który stanie się wzorcem w stosowaniu ładu korporacyjnego. Będzie przewidywalny, wiarygodny i transparentny" — napisał Ireneusz Fąfara.

Czytaj też:
ABW ostrzegała Daniela Obajtka? Nowe fakty o Samerze A.
Czytaj też:
Kontrolerzy NIK wrócą do Orlenu. Poproszą o dokumentację przetargową