W poniedziałek władze miasta Baltimore złożyły pozew przeciwko właścicielowi i zarządcy statku, który 26 marca rozbił się o most Francis Scott Key Bridge, powodując jego zawalenie. Kontenerowiec Dali, który doprowadził do katastrofy, w której zginęło sześciu robotników pracujących w chwili uderzenia pracowali na moście, już wcześniej brał udział w poważnym wypadku. Media ustaliły, że statek w 2016 r. uderzył w kamienne nabrzeże portu w Belgii.
Katastrofa w Baltimore
Każdego roku przez most przejeżdżało 11,5 mln pojazdów. Koniczność odbudowania go to problem dla władz lokalnych, ale katastrofa odbiła się także na firmach eksportujących towary z Azji i odbierających je w Stanach Zjednoczonych. Baltimore to jeden z najważniejszych amerykańskich portów handlowych: tylko w 2023 r. z portu w Baltimore wypłynęły statki przewożące na pokładach 847 tys. samochodów. Aktualnie z portu nie można w pełni z korzystać, bo w wodzie wciąż leżą odłamki mostu.
Jednostka o nazwie Dali jest własnością Grace Ocean Private Limited i jest zarządzany przez Synergy Marine PTE LTD. Z informacji uzyskanych przez CNN wynika, że prawnicy burmistrza Baltimore i Rady Miejskiej oskarżyli obie firmy o wyposażenie statku w „niekompetentną załogę”, której brakowało odpowiednich umiejętności i przeszkolenia i to właśnie miało doprowadzić do tragicznego wypadku.
Baltimore domaga się odszkodowania od właściciela i zarządcy statku
Miasto domaga się od obu firm bliżej odszkodowania, ale media nie zostały poinformowane o jego wysokości. Władze są w posiadaniu dokumentów, z których wynika, że Dali opuścił port pomimo oznak wskazujących na niestabilne zasilanie.
„Miasto dochodzi swoich roszczeń prawnych przeciwko osobom odpowiedzialnym za katastrofę na Key Bridge, aby zapewnić miastu, jego mieszkańcom i przedsiębiorstwom odpowiednią rekompensatę za poniesione straty. Ponieważ sprawa ta jest obecnie przedmiotem toczącego się postępowania sądowego, dalsze komentarze zachowamy dla odpowiedniego forum sądowego” – napisało w oświadczeniu dla CNN biuro prawne miasta Baltimore.
Grace Ocean i Synergy Marine nie czekają biernie na rozwój wypadków. Na początku kwietnia obie firmy złożyły wniosek do sądu federalnego, prosząc o ograniczenie potencjalnych wypłat z tytułu odpowiedzialności cywilnej do wysokości 43,6 miliona dolarów.
Władze miasta zwróciły się do sądu o odrzucenie wniosku spółek o ograniczenie odpowiedzialności.
Darrell Wilson, przedstawiciel Grace Ocean i Synergy Marine, odmówił komentarza „ze względu na toczące się postępowania”.
Federalne Biuro Śledcze i amerykańska straż przybrzeżna prowadzą śledztwo w sprawie katastrofy statku. Federalni śledczy sprawdzą również, czy załoga nie zgłosiła wcześniej problemu ze statkiem.
Czytaj też:
Wielka Brytania: w ostatnich 70 latach zakup mieszkania nie był tak trudnyCzytaj też:
Masowe zakłócenia sygnału GPS nad Bałtykiem. Tysiące samolotów z problemami