Nie jest żadną tajemnicą, że Polacy bardzo cenią sobie mieszkania własnościowe. Wieloletni najem, bardzo popularny w części państw europejskich, u nas się nie przyjął. Wynika to z wielu czynników, m.in. braku rozwiniętego najmu instytucjonalnego. Duże firmy wynajmujące mieszkania działają tylko w kilku największych miastach. Pozostałe nieruchomości są najmowane od osób prywatnych. Do rzadkości należy sytuacja, by najemca został na lata w mieszkaniu. Ponadto niewielką ofertę wynajmu mają gminy: skierowana jest tylko do osób w trudnej sytuacji, które wykażą odpowiednio niski dochód na osobę i uzbroją się w cierpliwość, bo na przydział mieszkania komunalnego trzeba czekać kilka lat.
87 proc. mieszkań mamy na własność
Polska należy do czołówki Europy pod względem liczby mieszkań własnościowych.
87 proc. wszystkich gospodarstw domowych to nieruchomości własnościowe, podczas gdy średnia UE to 69 proc. W wiodącej europejskiej gospodarce – w Niemczech – odpowiadają tylko za 47 proc. Informuje o tym Polski Instytut Ekonomiczny.
Tak duży udział mieszkań własnościowych wynika m.in. ze wzorców kulturowych, niższego zurbanizowania kraju i modelu zamieszkiwania typowego dla państw Europy Środowo-Wschodniej.
Zaledwie 13 proc. gospodarstw domowych wynajmuje mieszkanie, w porównaniu ze średnią unijną na poziomie 31 proc. Odsetek ten utrzymuje się na podobnym poziomie od mniej więcej 15 lat. W niektórych krajach europejskich, takich jak Austria i Niemcy, prawie połowa ludności mieszka w mieszkaniach na wynajem – odpowiednio 45,8 proc. i 50,5 proc.
Polacy mieszkają w mieszkaniach na kredyt
Odsetek Polaków mieszkających w mieszkaniach kupionych na własność bez kredytu wynosi 75,3 proc. Jest to wynik o prawie 4 pkt. proc. wyższy niż średnia dla regionu i aż o 30 pkt. proc. wyższy niż średnia unijna.
Średnio dwa razy więcej gospodarstw domowych w UE niż w Polsce ma nieruchomość kupioną w kredycie hipotecznym. W Polsce odsetek gospodarstw domowych na kredyt wynosi 12,0 proc., a w UE – 24,6 proc. Odsetek dla Polski jest zbliżony do średniej dla regionu i pozostaje na podobnym poziomie od mniej więcej 10 lat. Przyczyną niższego udziału mieszkań na kredyt są m.in. wyższe koszty kredytu w Polsce niż w UE. Europa Środkowo-Wschodnia od wielu lat ma wyższe stopy procentowe niż kraje euro, w których stopę procentową ustala Europejski Bank Centralny, a Polska ma najwyższe oprocentowanie kredytów w całej Europie.
Czytaj też:
„Kredyt na start” podzieli koalicję. Minister funduszy punktuje błędy i niebezpieczeństwaCzytaj też:
W lipcu ceny mieszkań spadły po raz pierwszy od 2022 roku. To się dzieje naprawdę, choć powoli