Spór w rządzie o dopłaty do kredytów. Krytyka z każdej strony. To się może nie udać

Spór w rządzie o dopłaty do kredytów. Krytyka z każdej strony. To się może nie udać

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk Źródło: X / Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Kolejne ministerstwo otwarcie krytykuje program dopłat do kredytów. Resort rodziny, pracy i polityki społecznej ocenia, że program „Kredyt na start”, zamiast poprawić dostępność mieszkań, może doprowadzić do jeszcze większego kryzysu na rynku. Ministerstwo Rozwoju i Technologii pozostaje nieugięte i przekonuje, że projekt jest na tyle dobrze opracowany, że nie podbije cen nieruchomości.

"Niestety wyrażam obawy, że projektowane w ustawie rozwiązania, zamiast przyczynić się do poprawy dostępności mieszkań, mogą doprowadzić do jeszcze większego kryzysu na rynku mieszkaniowym. Dalszy wzrost cen nieruchomości, będący prawdopodobnym efektem proponowanych przepisów, spowoduje jeszcze mniejszą dostępność mieszkań na rynku nieruchomości w związku z koniecznością uzyskania większej zdolności kredytowej przez konsumentów" – ocenia Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Ministerstwo ostrzega, że głównym beneficjentem proponowanych rozwiązań staną się więc deweloperzy, „którzy i tak w dużym stopniu skorzystali na dotychczasowych rozwiązaniach”.

Wcześniej liczne zastrzeżenia do programu dopłat zgłosiły ministerstwa: finansów, funduszy, klimatu, sprawiedliwości, a także Narodowy Bank Polski.

Czytaj też:
„Kredyt na start” podzieli koalicję. Minister funduszy punktuje błędy i niebezpieczeństwa

Ministerstwo Rozwoju obstaje przy „Kredycie na start”

Program dopłat do kredytów „Kredyt na start” wrócił dość niespodziewanie. W ostatnich kilkunastu tygodniach można było odnieść wrażenie, że rząd postanowił po angielsku wycofać się z propozycji, która przez ekspertów nieruchomości została uznana za błędną i prowadzącą do wzrostu cen mieszkań. Już wiosną ówczesny minister rozwoju Krzysztof Hetman sygnalizował, że w resorcie trwają prace nad kontynuacją „Bezpiecznego kredytu 2%”, ale wokół projektu zapadła cisza. Do czasu, jak się okazuje.

Projekt rządowego programu "Kredyt na start" ma zaraz po wakacjach trafić do parlamentu – zapowiedział w środę w Senacie wiceminister rozwoju i technologii Jacek Tomczak. Dodał, że resort chce, żeby ustawa została uchwalona w tym roku, a program wszedł w życie 15 stycznia 2025 r.

– Wielu Polaków czeka na to rozwiązanie. Zakładamy, że projekt pojawi się w parlamencie najprawdopodobniej zaraz po wakacjach. Chcielibyśmy, żeby ustawa została przyjęta w tym roku. Planujemy wejście w życie tych przepisów 15 stycznia – powiedział Jacek Tomczak, odpowiadając na pytania senatorów.

Programy dopłat nie pomagają

Nie jesteśmy pierwszym krajem, który eksperymentuje z programami dopłat do kredytów w nadziei, że dzięki temu mieszkania staną się bardziej dostępne.

Programy dopłat do kredytów prowadzą do wzrostu cen, nie pobudzają aktywności budowlanej, nie zwiększają odsetka rodzin zamieszkujących własną nieruchomość – napisał kilka tygodni temu „Puls Biznesu” powołując się na doświadczenia krajów, które się na takie wsparcie zdecydowały.

Subsydiowanie kredytów może przybierać dwie formy: dopłatę do wkładu własnego oraz dopłatę do raty kredytu. W jednym i drugim przypadku ekonomiczne skutki są podobne – zwiększają popyt na nieruchomości – podaje „PB”. Przytacza przy tym przykłady z kilku krajów, w których testowano takie rozwiązania.

Np. brytyjski program „Help to Buy” składał się z kilku komponentów, a jednym z nich były pomocnicze kredyty państwowe na zakup nieruchomości. Gospodarstwo domowe mogło uzyskać dofinansowanie w postaci nieoprocentowanego kredytu, co zmniejszało wymagania co do wkładu własnego oraz zmniejszało dopłaty przez pierwsze lata spłacania kredytu.

I jaki był skutek? Ceny w brytyjskich miastach wzrosły, a aktywność budowlana nie zmieniła się w istotnym stopniu. Z kolei na pograniczu Anglii i Walii, gdzie po wprowadzeniu programu ceny nie uległy istotnej zmianie, wzrosła aktywność budowlana.

Czytaj też:
Wyścig po mieszkanie, by zdążyć przed dopłatami do kredytów

Opracowała:
Źródło: Wprost