Kryzysy, polityczne czy gospodarcze, w długim terminie pozostawiają Europę silniejszą i zacieśniają współpracę między członkami wspólnoty – uważa prezydent Konfederacji Lewiatan. – Europa ma tendencję do przysypiania w czasach prostych i łatwych. Od kryzysu finansowego w latach 2008-2009, potem przez COVID, kryzys energetyczny a teraz wojna w Ukrainie – takie wstrząsy Europie pomagają się budzić z letargu. Ukraina pokazała, że musimy się uniezależnić energetycznie i to się dzieje bardzo szybko, tak jak COVID pokazał, e możemy razem zaciągać dług – powiedział Maciej Witucki.
Autonomia strategiczna
Wojna w Ukrainie pokazała też, że Unia Europejska potrzebuje budować swoją autonomię strategiczną i współdziałać nie tylko w celu uniezależnienia się od zewnętrznych źródeł energii, ale i budowania siły militarnej, czy niezależności gospodarczej od np. Chin czy Stanów Zjednoczonych.
– Tu nie chodzi o to, żeby się zupełnie odciąć, ale aby relacje między nami a Ameryką Północną i Azją były z w miarę równego poziomu – powiedział Maciej Witucki.
Europejska zbrojeniówka
Europejski przemysł zbrojeniowy, niezwykle istotny w momencie zagrożenia eskalacją działań wojennych, jest rozproszony i potrzebuje silnego bodźca, by zacząć współpracować.
– Każdy kraj twierdzi, że ma przemysł obronny, tylko potem okazuje się, że każdy produkuje ilość czołgów czy samolotów wystarczającą wyłącznie na paradę z okazji święta narodowego. Okazuje się, że nawet tak standardowa rzecz jak amunicja 155 mm nie jest przenoszalna z jednej haubicy francuskiej do niemieckiej czy polskiej – powiedział Witucki.
Potrzebę konsolidacji w Europie już dostrzeżono i, jak mówi prezydent Konfederacji Lewiatan, rozpoczął się powolny proces konsolidacji produkcji zbrojeniowej.
– Będzie trzeba przełamać lobby narodowych przemysłów. Widzimy jak polski czempion broni swojej mon monopolistycznej pozycji, w podobnym stylu zachowują się firmy włoskie czy francuskie – powiedział Maciej Witucki.