Decyzję o odwołaniu Wypycha premier argumentował krytyczną oceną jego działań w ZUS. Chodzi m.in. o zmianę dotychczasowej struktury ZUS - zastąpienie 42 oddziałów - 16 oddziałami wojewódzkimi.
"Potrzebne są szybkie zmiany tej decyzji, choćby po to, żeby zatrzymać te procedury, które oceniamy jako niekorzystne z punktu widzenia funkcjonowania ZUS-u, a także żeby nie ponosić niepotrzebnych kosztów, związanych np. z odprawami" - powiedział premier.
"Zatrzymanie w czasie tego procesu uchroni ZUS od nadmiernych wydatków" - dodał.
Według Tuska, wprowadzona przez Wypycha reforma ZUS jest niekorzystna, ponieważ "wiele usług, jakie ZUS świadczy ludności, odsunęło się znowu od człowieka, i bardzo wiele osób musiałoby korzystać z tych ZUS-owskich usług, jadąc do miasta wojewódzkiego".
"Prezesa zastąpi jeszcze dzisiaj na tym stanowisku jeden z członków zarządu - pan Rypiński. Nie robimy z tego wielkiego zdarzenia, ponieważ - i taką informację przekazałem członkowi zarządu - ta nominacja będzie miała charakter być może tymczasowy" - powiedział Tusk. Dodał, że zadaniem nowego szefa będzie przede wszystkim zatrzymanie tych procesów, które oceniono negatywnie.
O odwołaniu Wypycha poinformowano we wtorek. On sam w rozmowie z PAP powiedział, że o dymisji dowiedział się tego dnia. Podkreślił, że "premier Donald Tusk, zgodnie z ustawą, ma pełne prawo odwołać i powołać prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych" i w tej kwestii "nie ma absolutnie nic do dodania".
Wypych został prezesem ZUS 1 czerwca br. Zastąpił na tym stanowisku Aleksandrę Wiktorow, która kierowała ZUS-em od 2001 r.
Sylwester Rypiński jest członkiem zarządu ZUS do spraw administracyjno-technicznych; sprawuje nadzór m.in. nad: departamentem zamówień publicznych, inwestycji i zarządzania majątkiem oraz administracyjnym.
Jak się dowiedziała PAP, w ubiegłym tygodniu Rypiński został zatrudniony w TVP jako doradca zarządu. W telewizji miał nadzorować prace biura finansów.
"Dzisiaj złożyłem rezygnację z funkcji doradcy zarządu" - powiedział we wtorek PAP Rypiński. Zaznaczył jednak, że łączenie pracy w TVP z pracą w ZUS nie oznaczałaby konfliktu interesów. "ZUS jest państwową jednostką organizacyjną, my się rządzimy innymi prawami niż administracja państwowa. W administracji państwowej może byłby ten konflikt, tutaj go nie ma" - powiedział Rypiński.
Przyznał, że decyzja o jego nominacji na prezesa ZUS była "nagła". Formalne powołanie Rypińskiego ma się odbyć jeszcze we wtorek wieczorem.pap, ss, ab