Wstępne szacunki Głównego Urzędu Statystycznego przyniosły nieoczekiwane wieści – polski PKB w trzecim kwartale 2024 roku zanotował spadek. Mimo że ekonomiści przewidywali umiarkowany wzrost, rzeczywisty wynik zaskoczył ich skalą osłabienia gospodarki. Choć dynamika roczna wzrosła o 2,7% w porównaniu do poprzedniego roku, to względem drugiego kwartału bieżącego roku polska gospodarka skurczyła się o 0,2%. Prognozy wskazywały na wzrost o 0,2%, co czyni wynik znaczącą negatywną niespodzianką.
Rozbieżność danych
GUS podał, że za rozbieżności między dynamiką roczną a kwartalną odpowiadają rewizje danych z poprzednich kwartałów. PKB w drugim kwartale 2024 r. zmieniono z wcześniejszego 1,4% wzrostu kwartalnego na 1,2%, a za pierwszy kwartał – z 0,8% na 0,6%. Również dynamiki roczne skorygowano, co dodatkowo wpływa na ogólny obraz tegorocznych wyników gospodarczych.
Ze względu na wczesny charakter szacunków, szczegółowe dane o wpływie poszczególnych sektorów na PKB będą dostępne dopiero 28 listopada. Dotychczasowy wzrost PKB w 2024 roku opierał się głównie na konsumpcji prywatnej oraz wydatkach rządowych, podczas gdy inwestycje firm miały niewielki, dodatni wpływ.
Spada sprzedaż detaliczna
Jednocześnie na wyniki negatywnie oddziaływały kurczące się zapasy oraz eksport netto. Spadająca sprzedaż detaliczna we wrześniu może oznaczać dalsze osłabienie konsumpcji, co mogło wpłynąć na słaby wynik za trzeci kwartał.
Rok 2024 był powszechnie uznawany za okres ożywienia po recesji z wcześniejszych kwartałów. Jeszcze latem analitycy szacowali wzrost PKB Polski na poziomie 3% rocznie, z prognozami wahającymi się między 2,6% a 3,7%. Po słabszych wynikach trzeciego kwartału bardziej optymistyczne przewidywania mogą zostać skorygowane w dół. Spełnienie oczekiwań o rocznym wzroście na poziomie 4% lub wyższym wydaje się teraz mało prawdopodobne.
Czytaj też:
Mamy najdroższe kredyty hipoteczne. Związek Banków Polskich tłumaczy, dlaczegoCzytaj też:
Ta branża daje pracę 400 tys. ludzi. I niestety przędzie coraz słabiej