Wyjaśnił, że projekt zakłada zwiększenie składek dla rolników prowadzących gospodarstwa rolne powyżej 50 ha.
"KRUS z pewnością będzie kosztował państwo dużo mniej niż ZUS" - powiedział Sawicki.
Sawicki zapowiadał wcześniej uszczelnienie KRUS tak, by w systemie tym pozostały osoby, które czerpią dochód z rolnictwa. Wykluczeni z niego mają być natomiast ci, którzy mając ziemię prowadzą inną działalność. Zapowiadał też zróżnicowanie składek dla dużych i dochodowych gospodarstw.
Z wcześniejszych informacji udzielanych przez ministra rolnictwa wynika, że propozycje obliczania składek na ubezpieczenie emerytalne rolników przedstawione są w założeniach w dwóch wariantach - pierwszy z nich przewiduje zróżnicowanie składki w zależności od posiadanej ziemi; drugim wariantem jest metoda oparta na wyliczeniu tzw. standardowej nadwyżki bezpośredniej (SNB), a więc dochodu rolniczego. Byłby on wyliczany przez samych rolników, a KRUS, wykorzystując dane dotyczące dopłat bezpośrednich, prowadziłby weryfikację prawidłowości obliczeń.
Rolnicze emerytury wypłacane są z funduszu emerytalno-rentowego KRUS, który głównie subwencjonowany jest z budżetu państwa. Dotacja budżetowa dla KRUS w 2008 r. wynosi 15,7 mld zł, w tym do Funduszu Emerytalno-Rentowego ok. 10 mld zł.
pap, keb