Dostawy gazu Gazociągiem Północnym rozpoczną się zapewne nieco później niż planowano - w 2012, a nie w 2011 roku. Powiedział o tym agencji dpa przedstawiciel niemieckiej filii Gazpromu - Gazprom Germania GmbH - Andreas Hieckmann.
Według Hieckmanna powodem jest m.in. konieczność usuwania amunicji zalegającej na dnie Bałtyku, a także "obciążona politycznie procedura uzyskiwania zezwoleń".
Gazociąg Północny to dwie nitki rurociągu łączącego przez Bałtyk Rosję i Niemcy, budowane przez spółkę Nord Stream, w której udziały mają Gazprom (51 proc.), BASF Wintershall (20 proc.), E.ON (20 proc.) oraz holenderska Gasunie (9 proc.).
Przepustowość rurociągu ma wynosić 27,5 miliarda metrów sześciennych gazu rocznie.
Gazprom Germania GmbH prowadzi obecnie koło miejscowości Waren (Meklemburgia-Pomorze Przednie) rozpoznanie terenu pod budowę największego w Europie zachodniej zbiornika gazu ziemnego, niezbędnego dla Gazociągu Północnego.
pap, keb