Nie będzie uwolnienia cen energii od nowego roku

Nie będzie uwolnienia cen energii od nowego roku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Photos.com
Od 1 stycznia 2009 roku ceny energii dla gospodarstw domowych nie zostaną uwolnione. Taryfy nadal będzie zatwierdzać URE - poinformował prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) Mariusz Swora.

"Docelowo rynek energii elektrycznej dla gospodarstw domowych powinien być wolny. Ale nie stanie się to od 1 stycznia 2009 r. URE nadal będzie zatwierdzał taryfy dla tego segmentu" - powiedział prezes URE.

Liberalizacji rynku energii elektrycznej wymaga od krajów członkowskich Komisja Europejska. Do 2007 roku URE zatwierdzało taryfy przedsiębiorstw energetycznych. Nie miały one więc pełnej swobody kształtowania cen energii elektrycznej. W przypadku odbiorców instytucjonalnych ceny prądu uwolniono w  Polsce 1 lipca 2007 roku.

W przypadku gospodarstw domowych (odbiorców indywidualnych) URE planowało uwolnić rynek (znieść obowiązek zatwierdzania taryf przez Urząd) od początku 2009 r. Prezes Swora uzależniał swoją decyzję od stopnia konkurencyjności rynku energii elektrycznej, m.in. w zakresie swobody wyboru dostawcy.

Swora nie podał nowej daty uwolnienia rynku energii dla  odbiorców indywidualnych. "Stanie się to, gdy zostaną spełnione warunki konkurencyjności rynku" - wyjaśnił. Nie wykluczył jednak, że warunki te mogłyby być spełnione jeszcze w 2009 roku.

Jak uzasadnił, na decyzję Urzędu wpływ miał brak płynności i transparentności rynku hurtowego energii elektrycznej w Polsce. Dominujący udział ma w nim Polska Grupa Energetyczna (PGE) i jej spółki zależne.

Zdaniem prezesa, sytuację poprawiłby "obowiązek handlowania energią elektryczną przez giełdę towarową". Według danych URE za pierwszy kwartał 2008 roku, ponad 90 proc. energii na rynku hurtowym jest sprzedawane na podstawie niejawnych kontraktów dwustronnych. Jedyne dane o cenach na tym rynku pochodzą z  "marginalnego" obrotu na giełdzie.

Drugi powód wstrzymania uwolnienia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych - to "kompletny zastój na rynku detalicznym" - mówił Swora. "Jedynie 159 odbiorców w tym sektorze zmieniło dostawcę" - poinformował prezes Urzędu. Jeśli chodzi o przedsiębiorstwa zrobiło to tylko 24 na 2,5 mln odbiorców.

Swora zwrócił też uwagę na zadłużenie gospodarstw domowych. "Liczba niezapłaconych rachunków w Polsce to 2 mln 800 tys." - poinformował. Jego zdaniem, w perspektywie uwolnienia rynku, potrzebne są rozwiązania systemowe dotyczące wspierania tzw. "odbiorców wrażliwych". Prezes URE twierdzi, że  obowiązek ten powinien być nałożony nie na firmy, lecz na Państwo.

Zdaniem Urzędu na kształtowanie się cen w sektorze energetycznym wpływ mają rosnące ceny węgla oraz ograniczenie dostaw energii przez przedsiębiorstwa energetyczne. Przyczyną jest: "niepewność firm energetycznych co do podziału uprawnień do emisji CO2" - powiedział Rafał Gawin z departamentu promowania konkurencyjności URE.

Prezes Swora nie powiedział, o ile mogą wzrosnąć ceny energii elektrycznej w  Polsce. "Będziemy przeciwdziałać niekontrolowanemu wzrostowi cen" - zapewnił. Dodał, że URE może zapobiegać nadmiernym podwyżkom cen energii w ramach taryf.

Obowiązujący od 2009 roku rządowy plan rozdziału uprawnień do emisji C02 zakłada podział darmowych limitów emisji dwutlenku węgla m.in. w sektorze energetycznym. Według URE ilość przydzielonych darmowych uprawnień jest o 11 proc. mniejsza niż rzeczywista emisja. Możliwe, że przedsiębiorstwa energetyczne będą musiały kupować dodatkowe uprawnienia, co może zwiększyć koszty produkcji energii.

ND, PAP