Kryzys finansowy był głównym tematem spotkania premiera z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
Tusk podkreślił na konferencji prasowej, że polski system bankowy jest w dobrej kondycji. Poinformował, że rząd przygotowuje instrumenty, które "umożliwią - w razie potrzeby - pewien typ gwarancji dla pożyczek międzybankowych".
"Będziemy także przyglądali się temu, co dzieje się z funduszami emerytalnymi tak, aby poczucie bezpieczeństwa emerytur było większe niż w tej chwili" - dodał premier.
Szef rządu poinformował również, że między nim a J. Kaczyńskim jest "wyraźna różnica zdań" co do wprowadzenia euro. "Prezes Kaczyński poinformował mnie, że on i jego partia są zainteresowani późniejszym terminem, bez sprecyzowania daty. Przyjęliśmy to do wiadomości, że PiS i prezes Kaczyński nie są zainteresowani wsparciem rządu w tej szybkiej drodze, a więc z końcem roku 2011" - mówił Tusk.
"Z naszej strony padła propozycja referendum w tej kwestii" - wyjaśniał na konferencji J.Kaczyński. Premier poinformował, że nie wyklucza takiego rozwiązania.
Wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska podtrzymała w poniedziałek, że resort nie planuje na razie zmian założeń makroekonomicznych na 2009 r.
Tymczasem agencja ratingowa Standard & Poor's zrewidowała perspektywę ratingu długoterminowego zadłużenia Polski w walucie zagranicznej do stabilnej z pozytywnej. Zdaniem wiceminister finansów, rating S&P oznacza, że fundamenty polskiej gospodarki są dobre.
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak ocenił, że kryzys finansowy będzie miał wpływ na działalność i rozwój polskich firm. Według niego, osłabienie złotego oznacza poprawę warunków eksportu oraz konkurencji na rynku wewnętrznym.
Z prognoz Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan wynika, że rządowe prognozy wzrostu PKB w 2008 r. na poziomie 5,5 proc. są przeszacowane. Ich zdaniem będzie to 5,2 - 5,3 proc. Eksperci PKPP proponują też pakiet wsparcia dla polskiej gospodarki - chodzi m.in. o wprowadzenie ustawowych gwarancji dla transakcji na rynku międzybankowym, przyspieszenie wejścia do strefy euro oraz zwiększenie możliwości inwestowania przez OFE.
Coraz więcej firm w Hiszpanii odczuwa skutki kryzysu na rynkach finansowych. W ciągu ostatnich dni wiele z nich ogłosiło konieczność redukcji zatrudnienia.
Kryzys nie ominął również niemieckiego Postbanku, który obsługuje 14,5 mln indywidualnych klientów w tym kraju. W trzecim kwartale odnotował on stratę przed opodatkowaniem w wysokości 449 mln euro.
Prezes Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet zapowiedział, że bank może dokonać cięcia stóp procentowych na kolejnym posiedzeniu, 6 listopada.
Pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego potrzebują Węgry, aby przywrócić zaufanie inwestorów do swej waluty i obligacji. Ponadto MFW ma udzielić Ukrainie 16,5 mld dolarów kredytu w celu złagodzenia następstw kryzysu finansowego.
Z kolei rząd Belgii zamierza wesprzeć grupę bankowo- ubezpieczeniową KBC kwotą 3,5 miliarda euro.
Premier Władimir Putin oświadczył, że Rosja nie będzie izolować swojej gospodarki od reszty świata w czasie kryzysu finansowego. Zdaniem rosyjskich przywódców, kryzys finansowy jest napędzany brakiem wydajności zachodnich instytucji gospodarczych.
B. sekretarz skarbu USA Robert Rubin ocenił, że w USA może być konieczne przyjęcie nowego pakietu stymulującego gospodarkę, o wartości ponad 150 mld USD.
W poniedziałek WIG20 zamknął się na plusie. Na czerwono otworzyły się natomiast indeksy na Wall Street. Dow Jones Industrial spadał o 0,44 proc., Nasdaq Comp. o 1,54 proc., a S&P o 500 o 0,65 proc. Spadki odnotowały europejskie giełdy. Niemiecki DAX spadł o 0,22 proc., francuski CAC o 3,96 proc., brytyjski FTSE o 0,96 proc.ND, PAP, keb