Umowa, która dotyczy "zasad budowy i eksploatacji ropociągu", została podpisana przez rosyjski koncern Transnieft i chiński CNCP, w obecności premierów obydwu krajów - Władimira Putina i Wen Jiabao.
67-kilometrowy odcinek ze Skoworodino (rejon Amuru na rosyjskim Dalekim Wschodzie) prowadzić będzie do terminalu naftowego w Daqing (czyt.Tacing) w północnych Chinach.
Odcinek ten stanowić będzie element liczącego ponad cztery tysiące kilometrów rurociągu Syberia-Ocean Spokojny. Prowadzi on z miejscowości Tajszet w środkowej Syberii (okolice Irkucka) do portu Nachodka nad Morzem Japońskim (część Oceanu Spokojnego). W Nachodce ma powstać olbrzymi terminal paliwowy, zdolny do obsługi wielkich tankowców o nośności 250-300 tysięcy ton.
Rosyjskie plany zakładają eksportowanie rurociągiem ropy naftowej do Chin, Japonii, Korei Południowej i USA. Jego projektowana przepustowość to 588 mln baryłek ropy rocznie.
W kwietniu 2006 roku ówczesny prezydent Władimir Putin pod presją ekologów polecił, aby ropociąg odsunięto o 40 km na północ od jeziora Bajkał, najgłębszego jeziora na świecie. Jego zasoby wodne stanowią jedną piątą światowych zasobów słodkiej wody. W pierwotnej wersji rurociąg miał przebiegać w odległości 800 m od brzegów jeziora.
Premier Putin podczas wtorkowego spotkania z chińskim premierem wyraził przekonanie, że obroty handlowe w tym roku pomiędzy Rosją a Chinami przekroczą wartość 50 mld dolarów.
Podkreślił, że największy wzrost współpracy nastąpił w energetyce, transporcie, inwestycjach i w budownictwie.
Z kolei chiński gość uważa, że tak wysoki stopień rozwoju stosunków rosyjsko-chińskich pozwala na zjednoczenie wysiłków obydwu krajów w działaniach na rzecz przezwyciężenia światowego kryzysu finansowego.
ab, pap