"Złoty dość agresywnie się dzisiaj umacniał pomimo zamieszania wokół planowanego przystąpienia Polski do ERM2 i związanych z tym wątpliwości prezydenta. Sprzyjało temu polepszenie sentymentu w regionie, złoty podążał za umacniającym się forintem. Możliwe jest, że ostatniemu osłabieniu złotego towarzyszyło zbudowanie spekulacyjnych pozycji przez inwestorów liczących na ponowne umocnienie" - powiedział Marcin Grotek, analityk rynków finansowych z Raiffeisen Bank.
"Spodziewałbym się, że w ciągu kilku najbliższych dni złoty może umocnić się w kierunku 3,65/EUR" - dodał.
Według analityków, dług najcięższe chwile ma już za sobą.
Analitycy spodziewają się, że RPP na najbliższym posiedzeniu pozostawi stopy procentowe na dotychczasowym poziomie.
"W najbliższym czasie spodziewałbym się jakiejś stabilizacji rentowności z tendencją do lekkiego wzrostu cen, choć możliwe są pewne nerwowe ruchy raz w jedną, raz w drugą stronę. Póki co, szczyt rentowności raczej jednak mamy już za sobą" - powiedział Grotek.
ab, pap