Słaby złoty spowoduje wzrost cen paliwa?

Słaby złoty spowoduje wzrost cen paliwa?

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com
W najbliższych dniach ceny paliw na stacjach wzrosną. Powodem tej sytuacji jest słabnący złoty - prognozują analitycy portalu e-petrol.pl oraz biura Reflex, monitorującego rynek paliw.

"Na polskim rynku w styczniu, po raz pierwszy od pięciu miesięcy, widzimy podwyżki cen, głównie wynikające ze słabej złotówki. Przy założeniu utrzymania się dość stabilnych cen ropy i paliw na świecie, ewentualny powrót spadków w Polsce zależeć będzie od zachowania się polskiej waluty na rynkach" - ocenił e-petrol komunikacie.

Jak podali analitycy portalu, w poniedziałek rano baryłka ropy typu Brent na giełdzie w Londynie kosztowała 46,30 USD, a w piątkowe przedpołudnie handlowano nieco powyżej 44 USD. Cały czas obowiązuje przedział 40-50 USD jako ograniczenie ruchów cenowych. W skali tygodnia na hurtowym rynku w Europie Zachodniej benzyny potaniały o ok. 3 proc., zaś oleje napędowe o ok. 6,5 proc.

Polska złotówka słabnie wobec dolara amerykańskiego. Poprzedni tydzień notowania USD/PLN zamknęły się, wg danych NBP, na poziomie 3,1353; dziś przed południem kurs wynosił już ponad 3,40.

"Jak wiadomo ceny międzynarodowe ropy i paliw wyrażone są w dolarach, więc żeby porównać je do polskich warunków, trzeba dokonać przeliczenia. Gdy polska waluta słabnie, tworzy to presję zwyżkową na ceny paliw na naszym rynku" - wyjaśnił e-petrol.

Jak podał Reflex, średni poziom cen Eurosuper 95 i oleju napędowego w czwartek ukształtował się na poziomie 3,49 zł/l.

"W stosunku do czwartku ubiegłego tygodnia oznacza to wzrost o kolejne 7 groszy na litrze" - oceniono.

"Nic dzisiaj nie wskazuje na to, żeby najbliższe dni przyniosły stabilizację cen. Sytuacja na rynku hurtowym i kolejne notowane tu podwyżki cen benzyn i oleju napędowego będą determinowały kolejne ruchy cen na stacjach w górę. Dotychczasowa skala podwyżek na rynku hurtowym pozwala sądzić, że kolejne dwa tygodnie upłyną pod znakiem wzrostów cen przy dystrybutorze od 10 do 15 gr/l" - ocenił Reflex.

E-petrol również prognozuje, że najbliższe dni przyniosą dalsze podwyżki. "W ostatnim tygodniu tego miesiąca ceny najpopularniejszej benzyny mogą średnio wahać się w przedziale 3,60-3,70 zł za litr, nieco mniej za paliwo będą płacić kierowcy samochodów z silnikiem Diesla - 3,45-3,55 zł za litr - choć i w tym przypadku e-petrol.pl również prognozuje wzrost średnich detalicznych cen krajowych" - napisano.

Dobre wiadomości e-petrol.pl ma dla kierowców samochodów z instalacją gazową, którzy mogą tankować LPG do swoich pojazdów po średnio 1,72-1,82 zł/l.

pap, keb