Minister pracy Jolanta Fedak ostrzega, że gdy wzrost gospodarczy zmniejszy się o 1-2 proc., to bezrobocie może wzrosnąć do 12 proc. Jest to jednak wariant pesymistyczny - zaznaczyła szefowa resortu pracy.
"Na koniec 2008 r. wskaźnik bezrobocia wyniósł 9,5 proc., czyli był o 0,4 proc. niższy niż przewidywano w założeniach budżetowych na 2008 r. Ale w styczniu 2009 r. odnotowaliśmy już wzrost bezrobocia do 10 proc." - powiedziała Fedak.
Zdaniem minister, wpływ na wzrost bezrobocia może mieć nie tylko kryzys gospodarczy, ale również np. "zasilenie grupy bezrobotnych przez pracowników sezonowych czy osoby powracające z zagranicy i rejestrujące się w urzędach pracy".
"Bardziej konkretne dane na temat wielkości bezrobocia przedstawimy za tydzień. Postaramy się teraz publikować te dane co dwa tygodnie, a nie co miesiąc" - poinformowała minister pracy.
ND, PAP
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!