"Jestem zachęcona słowami prezydenta Obamy. Zdaje on sobie sprawę - podobnie jak my w Europie - że handel pomoże nam wydostać się z obecnych trudności ekonomicznych. Handel jest sposobem na rozwiązanie tej sytuacji, ponieważ jest czynnikiem pobudzającym" - powiedziała Ashton.
Amerykański Senat debatuje nad wartym prawie 900 miliardów dolarów planem pomocy gospodarce. Zakłada on, że w projektach prac publicznych, które mają być za te pieniądze zrealizowane, będą mogły być wykorzystane tylko żelazo, stal i produkty wytworzone w USA.
We wtorek prezydent Obama zapowiedział, że wyeliminuje z planu pomocy gospodarce wszystko, co mogłoby wywołać "wojnę handlową" z partnerami Ameryki. Obama nie chce, by plan, nad którym debatuje Kongres zawierał elementy protekcjonistyczne.
"Sądzę, że musimy się upewnić, że nie ma w nim żadnej klauzuli, która wywołałaby wojnę handlową" - powiedział prezydent w telewizji ABC odnosząc się do zawartej w projekcie rekomendacji "kupuj produkty amerykańskie".
pap, keb
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!