Skrzypek: nadal nie zamierzamy interweniować

Skrzypek: nadal nie zamierzamy interweniować

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes NBP Sławomir Skrzypek podtrzymuje, że w obecnej sytuacji nie należy podejmować interwencji na rynku walutowym.
"Nie przewidujemy w tej chwili interwencji na rynku walutowym. Taka zapowiedź, w przypadku naszego rynku, mogłaby zachęcić do zwiększenia skali spekulacji" - powiedział w czwartek w radiu Zet Skrzypek.

Dodał, że wejście w fazę interwencji byłoby dużą zachętą dla spekulantów.

"Bo byłaby to faza, nie pojedyncze operacje" - ocenił.

Według prezesa NBP ryzykowne jest uszczuplanie w tej chwili rezerw walutowych.

"Przed nami jest decyzja o wejściu do ERM2. Wtedy będziemy musieli dysponować określonym poziomem rezerw, aby utrzymać stabilność złotego. W obecnej sytuacji uszczuplanie tych rezerw w tak niepewnych warunkach niesie zbyt wiele ryzyk" - powiedział.

Zdaniem Skrzypka w tej chwili wejście do ERM2 byłoby największą zachętą do zwiększenia fali spekulacji.

"Decyzja ta powinna uwzględniać ryzyka związane z obecnością w korytarzu ERM2 w warunkach obecnego kryzysu finansowego" - powiedział.

Dodał, że pół roku temu zmienność złotego wynosiła ok. 5-6 proc. Dopuszczalne pasmo odchyleń w korytarzu ERM2 to maksymalnie 15 proc.

"Obecnie zmienność naszej waluty przekracza 20 proc., miejscami dochodzi nawet do 35 proc. Wejście do ERM2 oznaczałoby cykl stałych interwencji. A interwencje, werbalne i faktyczne, powinny być epizodyczne" - powiedział.

"Mówienie o tym, że bycie w strefie euro jest lekarstwem na wszystko, jest niewłaściwe" - dodał.

Zdaniem Skrzypka, żeby w strefie euro osiągnąć sukces, konieczne jest przeprowadzenie "określonej grupy reform i określonych działań, by nie stać się od razu outsiderem tej strefy, ale by stać się krajem potrafiącym w pełni korzystać z dobrodziejstw bycia w strefie".

Skrzypek powtórzył, że jesteśmy w fazie luzowania polityki monetarnej i dalsze cięcia stóp są niewykluczone.

pap, keb

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!