"Pamiętając, że obchodzimy rocznicę pełnego sukcesów rozszerzenia UE o nowych członków, mówię do państw z Europy Wschodniej, że nie pozostawimy was. Chcemy być z wami i będziemy po waszej stronie" - powiedział Brown.
Zaapelował m.in. o zwiększenie na szczycie G20 środków zreformowanego Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) do przynajmniej 500 mld dolarów z myślą o wsparciu państw nękanych przez kryzys finansowy.
Jak powiedział, MFW powinien być instytucją, która nie tylko reaguje na kryzysy, lecz także im zapobiega, dlatego musi dysponować odpowiednimi środkami na walkę z kryzysem i na kredyty.
Wyraził przekonanie, że światowi przywódcy na szczycie G20 dołożą wszelkich starań, by stymulować wzrost gospodarczy i tworzyć miejsca pracy. Podkreślił, że potrzebne jest ustanowienie międzynarodowych standardów w zakresie przejrzystości rynków finansowych oraz wynagrodzeń i że temu będzie służył szczyt G20.
Brown wezwał Unię Europejską, by była pionierem w reformie sektora finansowego i wraz ze Stanami Zjednoczonymi wyprowadziła świat z kryzysu. Unia powinna przewodzić śmiałym planom zmian w bankowości - podkreślił szef brytyjskiego rządu.
Przekonywał też do stworzenia standardów regulacyjnych, które byłyby monitorowanie nie w jednym państwie, ale na wszystkich kontynentach.
"Jest rzeczą ważną, by świat zjednoczył się, aby uporać się z tym kryzysem. Dla nas siedzenie z boku, trzymanie się na dystans, prowadzi do klęski" - podkreślił brytyjski premier.ab, pap, keb
Czytaj też: Niesiołowski o finansowaniu SLD przez Gudzowatego: To przestępstwo