W piątek projekt dla Stoczni Gdańsk do KE

W piątek projekt dla Stoczni Gdańsk do KE

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com 
Resort skarbu prześle w piątek do Komisji Europejskiej skorygowany program restrukturyzacji dla stoczni Gdańsk - powiedział wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.

"Odbyły się spotkania robocze z firmą ISD, która przedstawiła swoje koncepcje uzupełnienia planu restrukturyzacji. Minister skarbu oraz Agencja Rozwoju Przemysłu wyrażają zgodę na propozycje, które płyną ze strony inwestora. Liczymy na to, że zaakceptuje je Komisja Europejska" - podkreślił wiceszef resortu skarbu.

"Zmiany te dotyczą m.in. terminów likwidacji urządzeń wodujących (dwóch pochylni - PAP) oraz poprawy relacji pomiędzy wkładem własnym (inwestora - PAP) a pomocą publiczną. Wychodzą one naprzeciw oczekiwaniom Komisji Europejskiej" - dodał Gawlik.

Rzecznik ISD Jacek Łęski powiedział w czwartek PAP, że skorygowany plan restrukturyzacji dla stoczni Gdańsk przewiduje likwidację pierwszej pochylni w lipcu tego roku, a kolejnej do końca grudnia br.

"Zobowiązaliśmy się wobec Komisji Europejskiej, że do końca 2009 roku zamkniemy dwie pochylnie. A potem będziemy używali w stoczni jednego urządzenia do wodowania - albo doku, albo pochylni" - wyjaśnił Łęski.

Resort skarbu zwrócił się z prośbą do KE o rozmowy techniczne w sprawie stoczni Gdańsk między 11 a 15 maja.

Związkowcy stoczni Gdańsk obawiają się, że plan restrukturyzacji zakładu prowadzi do likwidacji wielu miejsc pracy. "Realizacja tego projektu oznacza ogromną liczbę zwolnień pracowników stoczni; jest on niekorzystny dla całej załogi" - powiedział w ubiegłą środę PAP szef NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańsk Roman Gałęzewski.

Wiceprezes Agencji Restrukturyzacji Przemysłu Jacek Goszczyński mówił wówczas, że program restrukturyzacji - przygotowany przez ISD - przewiduje, iż będzie utrzymane w stoczni zatrudnienie na poziomie nie mniejszym niż 1900 osób przy przerobie stali około 20 tys. ton rocznie (obecnie stocznia Gdańsk zatrudnia ok. 2 tys. 300 pracowników - PAP). Taką deklarację złożył zarząd ISD 23 kwietnia br. ministrowi skarbu i ARP.

21 kwietnia dwa związki działające w gdańskim zakładzie - Solidarność oraz Związek Zawodowy Pracowników Stoczni Gdańsk - przekształciły się w Komitet Protestacyjny w obronie zakładu i miejsc pracy.

Związkowcy zareagowali w ten sposób na list komisarz Neelie Kroes do ministra skarbu w sprawie proponowanego planu restrukturyzacji stoczni. Z listu wynika, że KE negatywnie ocenia ten program.

"Ze wstępnej analizy podległych mi służb wynika, iż plan restrukturyzacyjny należy ocenić negatywnie, ponieważ warunki wytycznych w sprawie pomocy na ratowanie i restrukturyzację przedsiębiorstwa nie wydają się być spełnione" - napisała Kroes.

Plan restrukturyzacyjny dla Stoczni Gdańskiej przekazany został Komisji Europejskiej przez stronę polską 8 grudnia 2008 r., a dodatkowe wyjaśnienia i informacje wysłane były 30 stycznia i 20 lutego 2009 r.

W swoim piśmie komisarz podkreśliła ponadto, że "nie zostało wykazane, że wdrożenie tego planu zapewni długotrwałą rentowność stoczni (...), pomoc państwa nie została ograniczona do niezbędnego minimum, a finansowanie procesu restrukturyzacji ze środków prywatnych nie jest zabezpieczone".

W programie restrukturyzacji zapisano plany inwestycyjne Stoczni Gdańsk na poziomie 600 mln zł. Ukraiński właściciel stoczni, spółka ISD zapewniła, że działalność przedsiębiorstwa będzie oparta na trzech rodzajach produkcji: stoczniowej, budowie dużych konstrukcji stalowych oraz wież dla elektrowni wiatrowych. MSP ma udzielić inwestorowi 150 mln zł dodatkowej, zwrotnej pomocy publicznej na pokrycie zobowiązań publiczno-prawnych.

Jeśli Bruksela odrzuci program restrukturyzacji, stoczni Gdańsk grozi bankructwo.

pap, keb