Klich poinformował, że wzrost wynagrodzeń w korpusie prac cywilnych wojska wyniesie średnio 180 zł brutto. Do tej kwoty będzie się zaliczać już wcześniej przyznana podwyżka o 90 zł brutto.
Minister przypomniał, że w latach 2001-2007 podwyżki dla pracowników cywilnych były procentowo mniejsze niż podwyżki wynagrodzeń żołnierzy zawodowych, tendencję tę udało się zatrzymać w ubiegłym roku i zgodnie z porozumieniem średnia płaca pracowników ma wzrosnąć o co najmniej 7 proc. (u żołnierzy zawodowych wskaźnik ten wynosi 6,9 proc.).
Pracownicy cywilni mają też w tym roku otrzymać jednorazową nagrodę przed 15 sierpnia - świętem Wojska Polskiego - i średnio nagroda ta będzie wyższa niż przeciętna tegoroczna nagroda dla żołnierzy zawodowych.
Związek Zawodowy Pracowników Wojska pikietował na początku ubiegłego tygodnia MON, domagając się 212 zł podwyżki brutto. W trakcie rozmów w ubiegłym tygodniu ustalono, że kwota ta zostanie wypłacona w części jako jednorazowy dodatek.
Wojsko jest pracodawcą dla 48 tys. cywilów (ok. 20 tys. osób związanych z wojskiem to pracownicy spółek skarbu państwa). Według danych NSZZ PW - jednego z czterech związków reprezentujących pracowników wojska - średnia płaca w tej grupie to ok. 1200-1300 zł.
Zmniejszenie zamówień i przeniesienie 494 mln zł płatności na dalsze lata to wynik renegocjacji umów między MON a przemysłem zbrojeniowym - poinformował minister obrony Bogdan Klich.
Klich podkreślił, że udało się uniknąć zerwania którejkolwiek ze 111 wieloletnich umów o dostawach sprzętu i uzbrojenia, które poddano renegocjacjom. Przypomniał, że renegocjacje rozpoczęły się zaraz z po przyjęciu planu modernizacji technicznej na lata 2009- 10, związanego z ograniczeniami budżetowymi. 32 umowy są realizowane bez zmian.
"W przypadku 12 umów wartości 320 mln zł uzgodniliśmy z producentami zmniejszenie naszych zamówień - ilości sprzętu albo wartości dostaw. W odniesieniu do 51 umów płatności z roku 2009 w wysokości 381 mln zł zostały przeniesione na rok 2010; w przypadku 13 umów płatności 87 mln zł zostały przeniesione na rok 2011. W przypadku trzech umów płatności 25 mln zł są przeniesione na kolejne lata po 2011" - wyliczał minister.
Wartość renegocjowanych umów wynosiła 714 mln zł, płatności rolowane - przeniesione na późniejsze lata - to łącznie 494 mln zł.
Jak poinformował wiceminister Zenon Kosiniak-Kamysz, z 320 mln wygospodarowanych na redukcji zamówień 236 mln zł przypada na samoloty transportowe M-28 Bryza. MON kupi ich mniej i za niższą cenę. Zamiast zamawianych pod koniec ubiegłego roku 12 wojsko odbierze osiem tych maszyn.
"Metoda rolowania była możliwa do zastosowania dzięki temu, że w marcu Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Gospodarki i MON, pod patronatem ministra Michała Boniego, podjęły prace nad specjalnym programem wspierania polskiego przemysłu; poważną część stanowi wsparcie dla zbrojeniówki" - powiedział Klich.
Dodał, że przyjęty we wtorek przez Radę Ministrów program wsparcia przemysłu na lata 2009-2010 - przez emisję obligacji, kredyty, gwarancje i poręczenia - opiewa na 5 mld zł, z czego 1,5 mld przypada na przemysł zbrojeniowy, który w tym roku będzie mógł skorzystać z 500 mln zł.
"To istotna proteza finansowa. Zakładamy, że jeszcze w bieżącym roku polski przemysł obronny będzie miał dostęp do około pół miliarda złotych na finansowanie tych zamówień, których płatności rolowaliśmy na kolejne lata" - powiedział szef MON. Dodał, że w najbliższym czasie będą podpisywane wynegocjowane aneksy do umów.
W marcu MON Klich podpisał dwuletni plan zakupów opracowany przez Sztab Generalny w związku z ograniczeniem budżetu MON na bieżący rok.
Pod koniec ubiegłego roku okazało się, że MON otrzyma o ponad 3 mld zł mniej niż zakładał budżet. Zobowiązania wymagalne na koniec roku wyniosły 828 mln zł - kwota ta obciąża tegoroczny budżet, choć część tej sumy MON spłaciło w bieżącym roku. W planowanym na blisko 25 mld zł tegorocznym budżecie MON Rada Ministrów poleciła znaleźć ponad 1,9 mld zł oszczędności.
Po decyzjach oszczędnościowych resort zapowiadał, że oszczędności dotkną wszystkich wydatków z wyjątkiem wynagrodzeń i emerytur, profesjonalizacji armii oraz wyposażenia dla kontyngentu w Afganistanie, a zamówienia będą mniejsze. Redukcja zamówień miała w pierwszej kolejności dotyczyć dostaw zagranicznych, by maksymalnie chronić rodzimy przemysł zbrojeniowy i utrzymać linie technologiczne.
pap, keb