Putin przypomniał, że skorygowany rosyjski budżet na 2009 rok opiera się na konserwatywnej prognozie, zakładającej, iż średnia cena surowca wyniesie 41 USD. Premier podał też, że deficyt budżetowy w tym roku osiągnie 8 proc. PKB.
Putin oświadczył, że przy planowaniu wydatków na inwestycje w 2010 roku należy skoncentrować się na rozpoczętych budowach i wstrzymać się z rozpoczynaniem nowych.
Szef rosyjskiego rządu zadeklarował, że priorytetem w polityce zagranicznej i gospodarce Rosji pozostają relacje z krajami poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).
Putin podkreślił również, że Rosja nie zrezygnowała z przystąpienia do Światowej Organizacji Handlu (WTO), jednak - jak to ujął - na pierwszy plan wyszło tworzenie unii celnej z Białorusią i Kazachstanem.
Rosyjski premier przekazał, że Rosja zamierza utrzymać preferencje handlowe dla Białorusi, w tym w sferze energetycznej. Putin zauważył, że dzięki niskiej cenie, za którą Białoruś kupuje w Rosji ropę, kraj ten stał się jednym z największych eksporterów produktów naftowych w Europie.pap