Urzędnicy unijni nie dostaną wymarzonej podwyżki

Urzędnicy unijni nie dostaną wymarzonej podwyżki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ambasadorzy państw przy Unii Europejskiej porozumieli się w sprawie indeksacyjnej podwyżki dla zatrudnionych w Brukseli urzędników unijnych w wysokości 1,85 proc. Komisja Europejska proponowała, by pensje urzędników podwyższyć o 3,7 proc. Nie wiadomo jeszcze jak na decyzję zareagują związki zawodowe unijnych urzędników, które dotychczas protestowały w obronie zwiększenia wynagrodzeń o 3,7 proc. Wynagrodzenia ok. 44-tysięcznej rzeszy unijnych urzędników wahają się od 2,5 tys. euro dla świeżo zatrudnionej sekretarki najniższego szczebla do 17,7 tys. euro dla dyrektora generalnego.
Sprawa od tygodni budzi wiele kontrowersji. Na podwyżki w wysokości 3,7 proc. nie chciało zgodzić się kilkanaście państw, w tym Niemcy, Wielka Brytania, Austria, Czechy i Polska, uważając je za zbyt wygórowane, zwłaszcza w czasach kryzysu. W obronie prawa do podwyżek wystąpiły związki zawodowe, a pracownicy jednej z najważniejszej instytucji Rady UE dwukrotnie strajkowali w mijającym tygodniu. W czwartek do pracy nie przyszła większość z 3 tys. pracowników, co uniemożliwiło przeprowadzenie około 20 posiedzeń ekspertów. Pracownicy Parlamentu Europejskiego grozili, że w przypadku braku podwyżki zorganizują strajki między 14 a 18 stycznia, czyli w dniach, kiedy przewidziane są przesłuchania nowych unijnych komisarzy.

W sprawie podwyżki od kilku tygodni nie mogły porozumieć się kraje członkowskie, a Komisja Europejska nie chciała odejść od swej początkowej propozycji. KE argumentowała, że podwyżki są uzasadnione, gdyż oparte są na zaakceptowanym przez kraje UE mechanizmie; zakłada on, że zarobki eurokratów rosną o tyle, o ile średnio wzrosły zarobki w ośmiu krajach UE w poprzednim roku (w Belgii, Niemczech, Hiszpanii, Francji, Włoszech, Holandii, Luksemburgu i Wielkiej Brytanii), przy czym bierze się pod uwagę także koszty życia w Brukseli. Te zasady zostały zapisane w unijnym regulaminie, który ma obowiązywać do 2012 roku. Dlatego, zdaniem prawników z Rady UE, podwyżki są nieuniknione. W przypadku ich nieudzielenia urzędnicy mogliby bowiem złożyć skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE i prawdopodobnie by wygrali.

PAP, arb