40 procent starszych osób w Polsce z powodu braku środków finansowych rezygnuje z zakupu niezbędnych leków - wynika z sondażu przeprowadzonego przez GfK Polonia. Ogółem aż 25 procent Polaków przyznaje się do niewykupowania leków, ze względu na kłopoty finansowe.
Najgorzej wygląda sytuacja osób starszych. Nie dość, że nie wykupują leków, to jeszcze niemal połowa z nich rezygnuje z płatnych wizyt u specjalistów, tylko 5 procent decyduje się na wyjazd do sanatorium. Dzieje się tak pomimo tego, że z danych resortu zdrowia wynika, że leki w Polsce należą do najtańszych w Europie. Wyjaśnienie tej zagadki jest jednak proste - mimo iż leki są tanie, dopłaty pacjentów do nich są jednymi z najwyższych w całej Unii Europejskiej.
Lepiej się nie leczyć?
Lepiej się nie leczyć?
– W ciągu ostatnich kilku lat wydatki ludzi na zdrowie wyraźnie się zwiększyły, nawet o jedną czwartą – zauważa prof. Janusz Czapiński, socjolog, autor Diagnozy Społecznej 2009. – Ale ten wzrost wydatków został zrekompensowany przez wzrost dochodów, i to we wszystkich grupach społecznych. Kupujemy więcej, bo stać nas na więcej. Czapiński nie widzi problemu w tym, że Polacy rezygnują z wykupu części lekarstw. - W pewnym wieku stajemy się wręcz hipochondrykami. Może nawet lepiej, że nie wykupujemy wszystkiego, co – jak nam się wydaje – mogłoby nam pomóc – twierdzi socjolog.
Koniec leków za grosz
Tymczasem resort zdrowia chce doprowadzić do zakończenia akcji sprzedawania tzw. leków za grosz. Dotychczas producenci i aptekarze prowadzili okresowo promocje w ramach których sprzedawali lekarstwa poniżej ich oficjalnej ceny. Zdaniem samorządu aptekarskiego prowadziło to do tego, że chorzy masowo wykupowali leki, które nie były im potrzebne. Zainteresowanie promocjami leków deklaruje aż60 proc. osób między 60. a 65. rokiem życia. Eksperci obawiają się, że likwidacja promocji zablokuje konkurencję między producentami leków, czego efektem będzie wzrost cen na tym rynku."Rzeczpospolita", arb