Fedak: bez konsultacji nie zreformuje emerytur

Fedak: bez konsultacji nie zreformuje emerytur

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister pracy Jolanta Fedak zapewniła, że przed skierowaniem założeń reformy emerytalnej do Komitetu Stałego Rady Ministrów na pewno zwoła konferencję uzgodnieniową w tej sprawie. Najpierw jednak chce omówić założenia z Komisją Trójstronną.
Fedak powiedziała, że otrzymała list ministra Michała Boniego, w którym poprosił on, by przestrzegała procedur i zwołała konferencję w sprawie założeń do reformy emerytalnej. Podkreśliła jednak, że "ministerstwo pracy proceduje zgodnie z regulaminem i nie ma powodu do niepokoju".

Założenia zmian w systemie emerytalnym autorstwa resortu pracy przewiduje, że emerytury kapitałowe, z tzw. II filara, czyli Otwartych Funduszy Emerytalnych, będzie wypłacał ZUS. Składka trafiająca do OFE byłaby zmniejszona z obecnych 7,3 proc. pensji do 3 proc. Odchodzący na emeryturę mogliby wybrać pieniądze zgromadzone na swoich kontach w OFE i przeznaczyć je na dowolny cel. W trakcie konsultacji pozytywnie ocenili założenia ministrowie pracy i skarbu, a także Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych. Negatywnie odnieśli się do nich natomiast m.in. minister Boni, Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych czy NBP. Konsultacje się zakończyły, ale o założeniach rozmawiają jeszcze związkowcy i pracodawcy w Komisji Trójstronnej. Ostatnim etapem uzgodnień powinna być międzyrządowa konferencja uzgodnieniowa. Fedak już kilkakrotnie zapowiadała, że chce, aby założenia trafiły na posiedzenie rządu do końca marca.

- Projekt Rady Ministrów jest umieszczony w planie prac legislacyjnych rządu na marzec. Gdyby jednak trafił na posiedzenie Komitetu Stałego Rady Ministrów o kilka dni później, to nic się nie stanie. Przede wszystkim zależy mi bowiem na uzgodnieniu założeń z partnerami społecznymi z Zespołu Ubezpieczeń Komisji Trójstronnej - powiedziała Fedak. Szefowa resortu pracy zaznaczyła, że konferencja uzgodnieniowa na pewno odbędzie się przed Komitetem Stałym Rady Ministrów. - Nigdy zresztą nie zdarzyło się inaczej - dodała.

PAP, arb