Obama: Republikanie nie pozwalają mi naprawić gospodarki

Obama: Republikanie nie pozwalają mi naprawić gospodarki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barack Obama (fot. Wikipedia) 
Prezydent USA Barack Obama przedstawił wszechstronny plan naprawy gospodarki i zaatakował Republikanów za to, że - jak stwierdził - sabotują jego reformatorskie wysiłki. Prezydent ponownie zapowiedział wielomiliardowe inwestycje w poprawę infrastruktury w USA i zaprezentował propozycje ulg i zachęt podatkowych dla biznesu, aby pobudzić wzrost gospodarki.
Obama oskarżył opozycję o blokowanie wszelkich jego inicjatyw i działań rządu na rzecz poprawy sytuacji ekonomicznej. - Większość Republikanów w Kongresie mówi: "nie" prawie każdej inicjatywie, którą zaproponowałem. Kierują się oni kalkulacją: jak mnie się nie powiedzie, to oni wygrają - ocenił. Ponownie przypomniał też, że - jego zdaniem - recesja i zadłużenie były wynikiem polityki poprzedniej republikańskiej administracji i jej sojuszników w Kongresie.

Obama wezwał Kongres, aby nie przedłużał obowiązywania niższych stóp podatkowych dla najzamożniejszych Amerykanów (o dochodach powyżej 200 000 dolarów rocznie) - uchwalonych przez administrację poprzedniego prezydenta George'a Busha. Jednocześnie Obama poparł przedłużenie obniżek podatków dla pozostałych obywateli, które miały wygasnąć, ale powinny - zdaniem ekonomistów - być zachowane w celu stymulowania wzrostu gospodarczego.

Zniesienie niższych podatków dla bogaczy jest - zdaniem prezydenta - uzasadnione, gdyż przyniesie budżetowi dodatkowe 700 miliardów dolarów w ciągu najbliższej dekady. - Budżet pogrążony w deficycie potrzebuje takiej kwoty - argumentował.

Sprawa podatków dla najzamożniejszych jest obecnie głównym przedmiotem sporu prezydenta z Republikanami. Twierdzą oni, że wyższe podatki dla zamożnych obywateli zahamują wzrost gospodarki, czego powinno się unikać w sytuacji trudnego wychodzenia z recesji i wysokiego bezrobocia.

PAP, arb