Zmiana przepisów w sprawie składek zdrowotnych płaconych przez budżet państwa za rolników powinna być przeprowadzona przez Sejm w trybie pilnym - zapowiedziała minister pracy Jolanta Fedak. Fedak dodała, że może przygotować odpowiedni projekt ustawy w ciągu tygodnia. Podkreśliła, że ubezpieczenia zdrowotne muszą być "proste, tanie i bezpieczne".
Przed dwoma tygodniami Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zmiana przepisów o ubezpieczeniu zdrowotnym rolników jest konieczna i musi nastąpić najpóźniej w ciągu 15 miesięcy. TK uznał za niekonstytucyjne zapisy, według których to budżet państwa opłaca składki za rolników bez względu na ich faktyczne dochody. Zdaniem sędziów rolnicy prowadzący gospodarstwa o powierzchni ponad 1 ha przeliczeniowego powinni być traktowani jak przedsiębiorcy i sami płacić składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Fedak podkreśliła, że należy zmienić nie tylko zasady opłacania składek zdrowotnych za rolników, ale także za bezrobotnych. Przypomniała, że w tym przypadku składka wynosi zaledwie 48 zł miesięcznie, a przechodzi drogę od ministra finansów do wojewody, następnie do starosty, potem do urzędu pracy, ZUS i dopiero na koniec trafia do NFZ. - Wystarczy, że minister finansów spóźni się z przekazaniem składki, np., na koniec roku, a ZUS natychmiast egzekwuje ją od urzędu pracy, któremu może nawet zablokować konta. A chodzi przecież o pieniądze trafiające z jednej instytucji budżetowej do drugiej - tłumaczyła minister pracy. W jej opinii składka zdrowotna powinna trafiać z resortu finansów bezpośrednio do NFZ.
Fedak przypomniała, że obecny sposób płacenia składki zdrowotnej za bezrobotnych podwyższa statystyki bezrobocia. - Bezrobotni często rejestrują się w urzędach pracy tylko po to, żeby korzystać z bezpłatnej opieki zdrowotnej, a nie po to, żeby znaleźć pracę - zauważyła minister.PAP, arb