Oprócz rejestracji domeny, stworzenia pierwszej strony internetowej i umieszczenia wizytówki na mapach prezentowanych w internecie przedsiębiorcy mogą wypróbować kampanię reklamową w sieci. Prowadzone są też bezpłatne szkolenia, jak wykorzystać internet w działalności firm. Pawlak podał, że wartość rynku informatycznego osiągnęła już ok. 20 mld zł, a 15 mld zł wart jest polski rynek zakupów w sieci. - Obroty sklepów internetowych wzrosły o 18 proc., co pokazuje, że to najbardziej dynamiczny segment naszej gospodarki - mówił wicepremier. - Z badań wynika, że najbardziej "internetowe" są duże firmy. Im mniejsza firma, tym mniejsza aktywność w internecie, stąd pomysł, by wspierać je w korzystaniu z sieci - tłumaczył.
Według Zbigniewa Gajewskiego z PKPP Lewiatan zwiększenie aktywności w internecie daje duże szanse przedsiębiorstwom. - Chcemy, żeby przedsiębiorca zrozumiał, że dzięki internetowi może stać się eksporterem do końcowego odbiorcy w Azji, Afryce, czy Europie Zachodniej - do każdego kraju na świecie - mówił. - Taki model istnieje np. w Izraelu, w Polsce przedsiębiorcom brak jeszcze odwagi, by sprzedawać swoje produkty, czy nawet usługi z ominięciem granic do końcowego odbiorcy. W konsekwencji chodzi o zwiększenie efektywności naszej gospodarki, dlatego w taką inicjatywę jesteśmy zaangażowani - wyjaśnił.
Pawlak powiedział, że nie obawia się zarzutów o promowanie konkretnych firm. - Ministerstwo Gospodarki promuje wszelkie darmowe przedsięwzięcia, gdzie dostęp jest za darmo, gdzie oprogramowanie jest za darmo - zapewnił. - Otwartym projektem jest Wikipedia, otwarte oprogramowanie Open Source, dystrybuowane za darmo, może być podstawą do rozpoczęcia działania firmy - dodał.PAP, arb