Poseł przekonuje, że ważniejsze od kwestii podatkowych jest "uwalnianie swobody Polaków" i traktowanie przedsiębiorców jako tych, którzy "wnoszą do rozwoju kraju więcej, niż z niego biorą". Poncyljusz przestrzega przed traktowaniem biznesmenów jako osób z założenia nieuczciwych. - Dziś cały system regulacji podatków i sprawozdawczości jest bardziej systemem restrykcji i czyhania, że komuś się noga powinie i nie złoży w odpowiednim czasie deklaracji, niż systemem, w którym się obliguje przedsiębiorcę do przedstawiania pewnych danych, żeby na ich podstawie można było kreować politykę gospodarczą - ubolewa polityk. I dodaje, że dziś większość partii politycznych traktuje przedsiębiorców "jak czarnego luda, na którego można zrzucić całe zło". - My byśmy chcieli tego przedsiębiorcę traktować jako tego, który wypracowuje dochód narodowy. I to nasza troska, aby mu się chciało coraz więcej tego narodowego dochodu wypracowywać - podkreśla.
"Polska The Times", arb