W 2010 roku przychody państwa z akcyzy na papierosy były o 100 mln euro niższe w porównaniu z poprzednim rokiem. Jednocześnie nie ma danych o tym, by Bułgarzy ograniczyli palenie. Statystyki celne pokazują, że każda 10-procentowa podwyżka akcyzy prowadzi do 4,5-procentowego wzrostu przemytu, a w 2010 roku akcyzę podniesiono o 46 procent - mówił Wanio Tanow.
Najwięcej - 80 proc. - nielegalnych papierosów trafia do Bułgarii z Grecji. Szef bułgarskich służb celnych poinformował, że niedawno Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych stwierdził, iż cztery greckie zakłady tytoniowe pracują, nie płacąc akcyzy. W 2010 roku w Bułgarii skonfiskowano 249,7 mln sztuk nielegalnie przemyconych papierosów - powiedział Tanow. Według szefa służb cennych bułgarscy producenci powinni zaoferować na rynku wewnętrznym tanie papierosy, konkurencyjne wobec tych, pochodzących z przemytu.
PAP, arb