Barroso chce Unii solidarnej energetycznie

Barroso chce Unii solidarnej energetycznie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jose Emmanuel Barroso (fot. WPROST) Źródło: Wprost
UE musi ukończyć budowę wewnętrznego rynku energii wraz z niezbędnymi, brakującymi dotąd połączeniami, aby żaden kraj nie był odizolowany od reszty Europy - oświadczył po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem szef KE Jose Manuel Barroso. - Wspólna polityka energetyczna musi być następnym wielkim projektem integracyjnym Europy - podkreślił szef Komisji Europejskiej.
- Chcę, by Rada Europejska pod koniec tygodnia porozumiała się w sprawie kluczowych, brakujących połączeń w infrastrukturze energetycznej oraz podjęła decyzję, jak zlikwidować bariery na drodze do stworzenia europejskiego rynku energii - powiedział Barroso. Dodał, że liczy na "konkretne projekty", a nie tylko kolejne deklaracje. Szef Komisji Europejskiej przypomniał też, że na dzień przed szczytem, organizuje kolację dla premierów czterech państw Grupy Wyszehradzkiej oraz premiera Bułgarii i prezydenta Rumunii, poświęconą połączeniom gazowym Północ-Południe. 9 lutego ma odbyć się pierwsze posiedzenie tzw. Grupy Wysokiego Szczebla na temat połączeń Północ-Południe pod przewodnictwem komisarza UE ds. energii Guenthera Oettingera.

- UE potrzebuje więcej wspólnej polityki - ocenił z kolei premier Donald Tusk. Podkreślił, że unijna polityka spójności jest fundamentem solidarności europejskiej, również w czasach kryzysu gospodarczego. - Polityka spójności w naszej ocenie - z satysfakcją odnotowaliśmy, że jest to pogląd powszechny w czasie dzisiejszego spotkania - to fundament europejskiej solidarności również w niepewnych czasach kryzysu - mówił Tusk. Premier dodał, że UE potrzebuje nie tylko sprawnych instytucji, ale też "dobrze i głęboko pojętej solidarności". - Jesteśmy przekonani, że w tej solidarności pomiędzy członkami UE główną rolę odegrać powinna polityka spójności - zaznaczył.

Tusk ocenił też, że UE "potrzebuje w ogóle więcej wspólnej polityki". - To oznacza przede wszystkim niezwykłą dbałość wszystkich państw członkowskich o silną pozycję i skuteczność takich instytucji jak Komisja. Mówię te słowa nie dlatego, że jestem dzisiaj gościem przewodniczącego Komisji, tylko dlatego, że Polska - podobnie jak inne nowe państwa europejskie, gdzie ten entuzjazm proeuropejski jest bardzo, bardzo żywy, że my naprawdę dobrze wiemy, jak ważne są gwarancje, w tym instytucjonalne dla postępującej integracji UE - tłumaczył premier. Dodał, że nie ma alternatywny "dla w pełni wspólnotowego działania". - Bez tego poczucia wspólnoty i narzędzi, które to poczucie czynią praktycznym, traci sens myślenie o Unii Europejskiej - podsumował Tusk.

Projekt interkontektorów Północ-Południe, od bałtyckiego gazoportu LNG w Świnoujściu, przez Polskę, Czechy, Słowację i Węgry po Chorwację, obejmujący wiele interkonektorów dwustronnych lub narodowych gazociągów już istniejących, bądź będących na różnym etapie planowania lub budowy, należy do priorytetowych projektów Unii Europejskiej.

Zgodnie z projektem wniosków z energetycznego szczytu UE 4 lutego, które mogą jeszcze ulec zmianie, Unia chciałaby, żeby do końca 2014 roku zakończona została integracja rynku gazu i elektryczności w UE. Tak, by "po 2015 roku żaden kraj nie pozostawał odizolowaną wyspą".

PAP, arb