"Dziś Platforma, jutro wojna". Górnicy protestują

"Dziś Platforma, jutro wojna". Górnicy protestują

Dodano:   /  Zmieniono: 
Górnicy protestują na ulicach Katowic (fot. Wikipedia)
Ponad 5 tys. górników manifestowało w Katowicach, protestując przeciwko polityce rządu. Protest zorganizowały wszystkie górnicze centrale związkowe, zarzucając rządowi i prezesom spółek węglowych m.in. antypracowniczą politykę i złe zarządzenie branżą. Manifestacja trwała ponad dwie godziny. Górnicy zgromadzili się przed katowickim Spodkiem, a stamtąd, przy dźwiękach orkiestry dętej i w huku petard przeszli przez centrum miasta, by przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim zorganizować wiec. Na koniec przeszli przed siedzibę Katowickiego Holdingu Węglowego.

W zaproszeniu na manifestację zamieszczonym w wydawanym przez górniczą Solidarność biuletynie "Błyskawica" napisano m.in., że "górnictwo węgla kamiennego znajduje się w głębokiej zapaści, a perspektywy są jeszcze gorsze", oraz że "kopalniom grozi to, co stało się z polskimi stoczniami". "Pokażmy im swój gniew!" - zachęca związkowy biuletyn. "Mamy połowę marca, a już zginęło 10 naszych kolegów; górnikom odmawia się prawa do godnej płacy, a tymczasem prezesi dostali ponad 50 tys. zł premii każdy; rząd chce szybko i bez pomysłu sprzedać kopalnie, żeby zakopać dziurę w budżecie Państwa. Górniku, to wszystko sprawia, że zagrożone jest Twoje wynagrodzenie, Twoje miejsce pracy, Twoje zdrowie i życie!" - napisano w "Błyskawicy".

Demonstranci wyruszyli sprzed katowickiego Spodka i przez centrum Katowic przejdą przed siedzibę Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Tam odbył się wiec i przekazanie petycji wojewodzie śląskiemu. W petycji znalazły się m.in. postulaty zaprzestania "pośpiesznej i dzikiej" prywatyzacji branży oraz rezygnacji z planów przekazania nadzoru nad górnictwem z resortu gospodarki do Ministerstwa Skarbu Państwa. Górnicy domagają się też renegocjacji zasad wprowadzania przyjętego przez Unię Europejską pakietu klimatyczno-energetycznego. Według nich, pakiet spowoduje wyniszczenie polskiej gospodarki i likwidację setek tysięcy miejsc pracy.

Uczestniczący w manifestacji szef Solidarności Piotr Duda przypomniał, że już po raz kolejny górnicy, jako pierwsza grupa, domagają się swoich praw. - Chcemy, aby było to preludium do tego, co będzie się działo na wiosnę - powiedział podczas wiecu przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim. Wtórował mu szef górniczej Solidarności Dominik Kolorz: - Niech cała Polska się od nas uczy, jak górnicy potrafią walczyć o prawa pracownicze, godność, bezpieczeństwo pracy.

Z kolei szef Sierpnia 80 Bogusław Ziętek wzywał do przygotowań do strajku generalnego. Przemówieniom związkowych liderów towarzyszyły okrzyki "Dziś Platforma, jutro wojna".

PAP, arb