Lizbońskie metro zaostrza strajk. "To całkowity paraliż"

Lizbońskie metro zaostrza strajk. "To całkowity paraliż"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
Pociągi metra nie wyruszyły we wtorek na żadną z czterech linii w Lizbonie, a pracownicy nie otworzyli wejść na perony. Strajk ma się zakończyć po południu, ale zapowiedziano już, że zostanie wznowiony w czwartek.
- W tej chwili trwa całkowity paraliż - potwierdził we wtorek rano rzecznik prasowy lizbońskiego metra Miguel Rodrigues.

Strajkujący domagają się odstąpienia rządu od zapowiedzianych kilkuprocentowych obniżek płac. - Wszyscy pracownicy metra jednomyślnie popierają protest. W sytuacji niespełnienia naszych postulatów zamierzamy jeszcze bardziej zaostrzyć strajk - oświadczył Diamantino Lopes z Federacji Związków Zawodowych Pracowników Transportu (Fectrans).

Wtorkowy protest jest już piątym strajkiem lizbońskiego metra w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Wstrzymanie ruchu następowało dotychczas w kilkunastodniowych odstępach. Liderzy strajku zapowiedzieli wznawianie protestu w kwietniu co kilka dni.

W Portugalii trwa kryzys polityczny po dymisji socjalistycznego rządu Jose Socratesa. Ustępujący premier zapowiedział jednak, że jego gabinet do czasu przedterminowych wyborów, zaplanowanych na 5 czerwca, będzie realizował program oszczędnościowy, przewidujący m.in. redukcję zarobków w sektorze publicznym o 3,5-10 proc.

pap, ps