Balcerowicz odniósł się także do braku ujawnienia ekspertyzy dotyczącej konstytucyjności reformy OFE oraz stwierdzenia, że w żadnym cywilizowanym kraju nie ujawnia się takich dokumentów. - Twierdzę, że oni mylą cywilizację. To jest sułtanat turecki. W demokracji organy władzy politycznej muszą się tłumaczyć – podsumował takie zachowanie profesor.
Pytany o demonstracje, które odbyły się 10 kwietnia na Krakowskim Przedmieściu stwierdził, że jest to temat zastępczy i w obecnej sytuacji nieistotny. Dopytywany przez dziennikarkę czy takie zachowania jednak nie powodują strachu przed PiS i nie „zmuszają" ludzi do głosowania na PO, mimo niezadowolenia z ich rządów powiedział: - Jeśli pani chce powiedzieć, że każdy, kto krytykuje obecną władzę, służy obcym interesom, to ja takie pseudo-argumenty już znam. Ale to jest etyka kolesiów - oświadczył.
ML, TOK FM