Marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz z PO nazwał nieotrzymanie przez zarząd absolutorium "frekwencyjnym wypadkiem przy pracy". - Nieudzielenie absolutorium jest równoznaczne z wnioskiem o odwołanie obecnego zarządu. Ja takiego głosowania nie obawiam się. Rozpatruję to w kategoriach frekwencyjnego wypadku przy pracy. Nie przywiązuję do tego zbytniej wagi - skomentował wynik głosowania w sprawie absolutorium Matusiewicz.
Przedstawiciele zarządu woj. śląskiego poinformowali, że zrealizowane w 2010 r. wydatki województwa - po dokonanych w ciągu roku 22 zmianach Sejmiku i 123 zarządu regionu - zamknęły się kwotą 1,410 mld zł. Wykonano w ten sposób 77,6 proc. planu - po zmianach. Dochody budżetu wykonano natomiast w 94,6 proc. - wyniosły 1,339 mld zł. Ostatecznie deficyt budżetu wyniósł 71 mln zł. W ubiegłorocznym wyniku finansowym woj. śląskiego pozostały wolne środki w kwocie prawie 80 mln zł. Łączna kwota niewykorzystanych dotacji (przede wszystkim środków unijnych) wyniosła 12,4 mln zł.
PAP, arb